We Lwowie ponownie podrożały bilety wstępu na Cmentarz Łyczakowski

Władze Lwowa po raz kolejny podniosły ceny biletów wstępu na Cmentarz Łyczakowski. Bilety są sprzedawane, ponieważ cmentarz formalnie jest muzeum, mimo iż regularnie odbywają się na nim pochówki.

Jak podał portal Twoje Misto, podniesienie cen biletów zatwierdził w poniedziałek komitet wykonawczy Rady Miasta Lwowa – rodzaj zarządu miasta. W stosunku do poprzedniego roku bilety podrożały o 10 hrywien.

Po podwyżce bilet dla osoby dorosłej będzie kosztował 50 hrywien (równowartość 8 złotych) a dla uczniów i studentów 30 hrywien. Dorośli posiadający specjalny dokument uprawniający dla zniżek dla turystów (tzw. ID-kartka) kupią bilet za 40 hrywien, a uczniowie i studenci legitymujący się tym dokumentem – za 24 hrywny.

Podniesiono również opłaty za uzyskanie informacji turystycznej, zwiedzanie cmentarza za pomocą elektromobilu, profesjonalne wykonywanie zdjęć a także wartość niektórych usług pogrzebowych.

Jak pisaliśmy, w poprzednim roku ceny biletów wstępu na Cmentarz Łyczakowski również podniesiono o 10 hrywien.

Ukraińskie władze Lwowa pobierają opłaty za wejście na Cmentarz Łyczakowski argumentując, że posiada on status muzeum i wymaga utrzymania. Mimo to pozwalają na kolejne pochówki na cmentarzu pobierając za to słone opłaty, a także, jak donosiły ukraińskie media – łapówki.

Cmentarz Łyczakowski został zamknięty dla nowych pochówków w 1957 roku, jednak zakaz ten notorycznie omijano. W 2009 roku Rada Miasta Lwowa zalegalizowała ten proceder uchwałą nr 2550. Dopuszcza ona całkowicie nowe pochówki w licznych sektorach. Dopuszczono grzebanie zmarłych, którzy byli zasłużeni dla ukraińskiej nauki, kultury i sztuki, znaczących polityków, honorowych obywateli Lwowa oraz innych osób, które „wniosły wkład w rozwój Lwowa”. Wyznaczono także osobne miejsca dla pochówków bojowników UPA i osób represjonowanych w czasach sowieckich a także oficerów i generałów sił zbrojnych Ukrainy. Nowe pochówki są zabronione tylko w niektórych sektorach, jednak i od tego przewidziano wyjątki, za zgodą mera miasta lub sekretarza rady miasta po uzgodnieniu z szefem rady naukowej Cmentarza. Zgodnie z uchwałą nagrobki nie uznane za zabytkowe nie podlegają ochronie, co de facto oznacza, że mogą być likwidowane zgodnie ze zwykłymi przepisami. W ten sposób zwalnia się miejsce dla nowych pochówków. W efekcie na cmentarzu będącym formalnie muzeum wciąż chowa się ludzi, coraz bardziej go “ukrainizując”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Cmentarz Łyczakowski to jeden z najstarszych cmentarzy polskich, o charakterze około 40-hektarowego założenia krajobrazowo-parkowego. Pochowano na nim wielu przedstawicieli nauki, sztuki, polityki, uczestników powstań narodowych, bojowników o wolność i niepodległość Polski.

Kresy.pl / Twoje Misto

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply