Władze w Kijowie regularnie zarzucają separatystom z Donbasu łamanie porozumienia o zawieszeniu broni. Jednocześnie same chwalą się stratami zadanymi przeciwnikowi.
Sztab ukraińskiej operacji militarnej w Donbasie (Operacija Objednanych Sył – OSS) podał w piątek, jakie straty ukraińskie siły zbrojne zadały od początku roku separatystom. Przeciwnika nazwano przy tym “rosyjsko-okupacyjnymi wojskami”. Z danych ukraińskiego wywiadu wynika, że straty bezpowrotne separatystów wyniosły 27 ludzi. Ponadto ranionych lub kontuzjowanych zostało 56 żołnierzy przeciwnika.
Zniszczono także 5 sztuk sprzętu wojskowego wroga. Były to dwa samochody “Urał”, dwa drony i jeden moździerz.
Sztab OSS zapewnił, że otwiera ogień do przeciwnika w razie “zagrożenia życia i zdrowia, zajęcia terytorium czy wtargnięcia wrogich grup zwiadowczo-dywersyjnych”. Innego zdania są separatyści, którzy zarzucili Ukraińcom, że terytorium nieuznawanej Ługańskiej Republiki Ludowej zostało w czwartek trzy razy przez nich ostrzelane. Dwa z tych ostrzałów miały być dokonane za pomocą zakazanych przez porozumienia mińskie moździerzy kalibru 82 mm.
Z kolei strona ukraińska twierdzi, że 30 stycznia przeciwnik sześć razy naruszył zawieszenie broni.
Według Misji Monitoringowej OBWE na Ukrainie czwartek charakteryzował się zwiększoną liczbą naruszeń zawiedzenia broni w stosunku do wcześniejszego okresu. Zanotowano w sumie prawie 500 eksplozji.
CZYTAJ TAKŻE: 7% Ukraińców uważa, że w Donbasie odbywa się wojna między USA a Rosją [SONDAŻ]
Kresy.pl / Unian / rusvesna.su / osce.org
Banderowcy mordują ludność cywilną Donbasu, a nie żadnych żołnierzy.