Saperzy Sił Zbrojnych Ukrainy mieli w środę dodatkowe zajęcie. Policjanci obwodu kijowskiego zlokalizowali subamunicję pochodzącą z pocisków kasetowych.
„12 czerwca rankiem dokumentując zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej funkcjonariusze organów ścigania odkryli w obowodzie [kijowskim] fragmenty niebezpiecznej amunicji kasetowej. Obiekty wybuchowe stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi i mogą wybuchnąć przy najmniejszym ruchu” – podał za miejscową policją ukraiński portal Cenzor.net.
Ukraińska policja zaleciła obywatelom powstrzymanie się od odwiedzania miejsc w pobliżu miejsca ostrzału i natychmiastowe informowanie odpowiednich służb w przypadku wykrycia podejrzanych obiektów. Ponadto surowo zabraniono dotykania obiektu, przypominającego pocisk, lub jego przesuwania.
Znaleziska mają najpewniej związek z środowym atakiem sił rosyjskich na Kijów, który był prowadzony z użyciem dronów i rakiet.
Pociski kasetowe, to broń służąca do rażenia celów na większej powierzchni niż w przypadku zwykłej amunicji. Pociski takie w zaprogramowanym czasowo momencie, bądź w określonej odległości od celu, poprzez detonację niewielkiego ładunku rozrzucają nad daną powierzchnią szereg wybuchowych subpocisków, które zdolne są do zniszczenia wielu celów. Ponieważ amunicja taka nie jest zbyt precyzjna i może pozostawiać większą od zwykłej amunicji liczbę niewybuchów, 112 państw stało się stronami konwencji o zakazie stosowania amunicji kasetowej.
Wśród sygnatariuszy konwencji nie ma jednak Rosji, podobnie jak USA, czy Polski.
Ukraina otrzymała dostawy amunicji kasetowej ze Stanów Zjednoczonych i używa jej przeciw Rosjanom.
censor.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!