Młody mężczyzna uzbrojony w siekierę napadł we wtorek na synagogę w Mariupolu w obwodzie donieckim na Ukrainie i zranił ochroniarza świątyni.
O napadzie poinformowała organizacja Zjednoczona Żydowska Społeczność Ukrainy powołując się na miejscowego rabina Menachema Mendla Cohena. Do ataku doszło po porannej modlitwie, gdy w świątyni byli jeszcze wierni. Nieznany sprawca wdarł się do synagogi; na jego drodze stanął ochroniarz. Wywiązała się walka, podczas której ochroniarz otrzymał kilka ciosów, ale zdołał odebrać atakującemu siekierę.
Rozbrojony napastnik uciekł, ale za nim to zrobił, obrzucił budynek synagogi torbami z fekaliami, piaskiem i nieznaną substancją.
“W tym czasie byłem w synagodze. Kiedy walczyli, udało mi się wyjść tylnym wyjściem, wybiec z podwórka i zrobić zdjęcie napastnikowi. Wezwaliśmy policję i teraz trwają poszukiwania przestępcy” – powiedział rabin Cohen dodając, że uważa ochroniarza za bohatera, który ryzykując życiem obronił bezbronne osoby przebywające w synagodze.
Jak podaje agencja Unian, ochroniarz ma uraz głowy i złamaną rękę. Policja w Mariupolu zakwalifikowała incydent jako próbę zabójstwa z chuligańskich motywów.
W sieci zamieszczono nagranie z monitoringu, na którym widać fragment walki oraz ucieczkę napastnika.
CZYTAJ TAKŻE: We Lwowie rzucono koktajlem Mołotowa w synagogę
Kresy.pl / yewishnews.com.ua / unian.ua / espreso.tv
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!