Dwudniowe walki pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem zakończyła rosyjska mediacja.

Jak podaje rosyjska agencja prasowa Interfax, po dwóch dniach walk pomiędzy siłami ormiańskimi a azerbejdżańskimi w regionie Górskiego Karabachu, Armenia zgodziła się, przy mediacji Rosji, na rozejm z Azerbejdżanem.

W poniedziałek premier Armenii Nikol Paszynian powiedział na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, że ​​wojska Azerbejdżanu zaatakowały Armenię na wschodnim odcinku granicy. Prokuratura Generalna Armenii poinformowała, że ​​azerbejdżańskie wojsko przekroczyło granicę w okolicy miasta Sisian w prowincji Sjunik w południowej Armenii. Z kolei Baku donosiło o ataku armii Armenii na azerbejdżańskie posterunki wojskowe i obwiniało Erywań o zaostrzenie sytuacji.

Ze swojej strony Baku donosiło o ataku armii ormiańskiej na azerbejdżańskie posterunki wojskowe i obwiniało Erywań o zaostrzenie sytuacji.

Armeńskie władze początkowo podawały, że według niepotwierdzonych danych zginęło 15 armeńskich żołnierzy. Później podano, że zginął 1 żołnierz a 12 dostało się do niewoli. Ustalana jest liczba rannych żołnierzy. Z kolei służba prasowa prezydenta Azerbejdżanu podała, że po stronie azerbejdżańskiej także są ranni żołnierze. Zdaniem strony armeńskiej przeciwnik stracił “licznych” zabitych.

We wtorek w negocjacje pomiędzy walczącymi stronami włączyła się Rosja, poproszona o to przez Armenię. Dzięki rosyjskiej mediacji po południu osiągnięto porozumienie o przerwaniu ognia. „Obecnie starcia w rejonie góry Kilisali ustały, sytuacja wróciła do normy i jest pod kontrolą” – podało rosyjskie ministerstwo obrony.

Jak podaje Interfax, według armeńskich ekspertów strona azerbejdżańska zwiększa presję na Erywań w celu poprowadzenia przez terytorium Armenii tzw. korytarza Zangezur z Azerbejdżanu do Nachiczewańskiej Republiki Autonomicznej. Premier Armenii Nikol Paszynian wykluczył możliwość ułożenia korytarza transportowego przez terytorium kraju, ale opowiedział się za odblokowaniem wszelkiej komunikacji transportowej i gospodarczej, która istniała w latach sowieckich.

Przypomnijmy, że w nocy z 9 na 10 listopada 2020 roku Armenia przy mediacji Rosji zawarła porozumienie rozejmowe z Azerbejdżanem, które jest gwarantowane przez Moskwę. Zawiera ono decyzje niekorzystne dla Ormian w Górskim Karabachu. Wszystkie rejony wokół regionu, które Ormianie kontrolowali od początku lat 90 przeszły pod kontrolę Baku, tak jak i około jednej trzeciej nieuznawanej Republiki Górskiego Karabachu z miastem Szuszą. Pozostała w rękach Ormian część Górskiego Karabachu została przekazana pod kontrolę rosyjskich sił rozjemczych.

Porozumienie wygasiło eskalację zbrojną w postaci pełnowymiarowej wojny, jaka wybuchła w regionie 27 września 2020 roku, w której Ormianie ponieśli militarną klęskę.

Kresy.pl / interfax.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply