Praga pozbędzie się pomnika sowieckiego marszałka

Radni praskiej dzielnicy Praga-6 zdecydowali w czwartek o przeniesieniu pomnika marszałka Armii Czerwonej Iwana Koniewa do muzeum. – podało Idnes.cz.

Za usunięciem pomnika z placu Interbrigády zagłosowało 33 radnych, tylko 1 był przeciwko. Pomnik ma zostać przeniesiony do jednego z muzeów. Radni zdecydowali, że na jego miejscu stanie pomnik wyzwolicieli Pragi spod niemieckiej okupacji, na który zostanie rozpisany konkurs.

Partia Piratów zaproponowała w trakcie debaty, by o losie pomnika zdecydować w referendum, lecz propozycja ta nie zyskała poparcia radnych.

Jak zapewniał wicestarosta dzielnicy Jan Lacina, usunięty pomnik zostanie potraktowany z godnością. Według niego monument może trafić do planowanego miejskiego Muzeum XX Wieku. “Prosiłbym wszystkich o zachowanie spokoju. Nikt nie planuje pomnika burzyć ani niszczyć” – wtórował mu starosta Ondřej Kolář. Jak mówił, poprzez usunięcie pomnika nikt nie próbuje przepisywać historii ani podważać roli Armii Czerwonej w pokonaniu III Rzeszy. Przypomniał jednak, że Armia Czerwona przyniosła ze sobą terror.

Kolář podkreślał, że pomnik Koniewa nie jest grobem wojennym i nie podlega ochronie międzynarodowej. Jest własnością dzielnicy, która do tej pory troszczyła się o niego.

W czasie debaty pod siedzibą rady dzielnicy demonstrowali zwolennicy pozostawienia monumentu, w tym komuniści.

W środę rosyjskie MSZ wezwało czeskich polityków, by pozostawili pomnik Koniewa w spokoju. Rosyjska dyplomacja odrzuciła też propozycję władz dzielnicy, by przenieść pomnik na teren ambasady Rosji oraz pomysł córki Koniewa, by zabrać go do Moskwy.

Jak pisaliśmy, spór o pomnik Koniewa w Pradze zaczął się od kolejnego oblania go farbą 22. sierpnia br. Starosta Kolář nakazał wówczas zakrycie go brezentem i zaproponował rosyjskiej ambasadzie, by zabrała pomnik na swoje terytorium. Wywołało to oburzenie rosyjskich władz; minister kultury Rosji Władimir Miedinski stwierdził nawet, że tak mógł postąpić jedynie “gauleiter”.

Wojska pod dowództwem Iwana Koniewa zdobyły w 1945 roku Pragę. Prażanie mają mu jednak za złe udział w tłumieniu powstania na Węgrzech w 1956 roku i przygotowywanie interwencji w Czechosłowacji w 1968 roku.

Kresy.pl / idnes.cz

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply