Estonia zarzuciła Rosji, że rosyjski wojskowy samolot transportowy Ił-76MD naruszył jej przestrzeń powietrzną. Ministerstwo obrony Rosji odrzuciło te oskarżenia.

Jak twierdzi estoński nadawca publiczny ERR, do naruszenia przestrzeni powietrznej Estonii doszło w środę około południa w rejonie położonej w Zatoce Fińskiej wyspy Vaindloo będącej najbardziej wysuniętym na północ skrawkiem Estonii.

W czwartek służba prasowa sił zbrojnych Estonii poinformowała, że rosyjski samolot pozostawał w estońskiej przestrzeni powietrznej przez około minutę. Samolot leciał z włączonym transponderem, ale w momencie naruszenia estońskiej granicy państwowej nie miał łączności radiowej z estońską służbą kontroli ruchu lotniczego.

W związku z incydentem estońskie MSZ wezwało w czwartek ambasadora Rosji i wręczyło mu odpowiednią notę.

To pierwsze w tym roku naruszenie estońskiej granicy państwowej przez rosyjski samolot – czytamy na portalu ERR.

Rosjanie nie zgadzają się z zarzutami strony estońskiej. Jak podaje Interfax, ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że rosyjski samolot nie naruszył estońskiej przestrzeni powietrznej.

Według strony rosyjskiej 3 lutego br. Ił-76 rosyjskich sił powietrznych wykonał zaplanowany lot po wcześniej ustalonej trasie na lotnisko w obwodzie kaliningradzkim. „Lot odbył się w ścisłej zgodności z międzynarodowymi zasadami użytkowania przestrzeni powietrznej, bez naruszania granic innych państw, co potwierdza obiektywna kontrola” – poinformowało ministerstwo.

Rosjanie przekonują też, że piloci Iła-76 pozostawali w stałym kontakcie z estońskimi kontrolerami ruchu lotniczego, którzy nie zgłaszali im żadnych uwag.

CZYTAJ TAKŻE: Po raz pierwszy kobieta stanie na czele rządu Estonii

Kresy.pl / rus.err.ee / interfax.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply