Turecki konwój w Syrii ostrzelany

Konwój oddziałów tureckiej armii przemieszczający się w prowincji Idlib został ostrzelany z granatników. Tymczasem Kurdowie zwolnili znaczną liczbę jeńców wziętych do niewoli w walkach z ISIS.

Portal The Syrian Observer twierdzi, że turecka kolumna wojskowa przemieszczająca się w prowincji Idlib została ostrzelana w poniedziałek z RPG. Na skutek ataku jeden z pojazdów został całkowicie zniszczony. Atak nastąpił w pobliżu miejscowości Zarzita w prowincji Idlib. Kolumna zmierzała w kierunku prowincji Aleppo. Wiadomości podane przez The Syrian Observer można uznać za wiarygodne, bowiem medium to sympatyzuje z polityką Ankary oraz operującymi w Idlib islamistycznymi ugrupowaniami zbrojnymi, które są wspierane przez Turcję i zwykle posiada źródła informacji w obszarze ich działania. Zdarzenie to pokazuje, że wbrew pozorom Turcy nie mogą być pewni swojej pozycji na tym terenie. Portal nie poinformował jakie oddziały zaatakowały Turków, ale mogli to być zarówno Kurdowie z Ludowych Oddziałów Obrony (YPG) jak i antyrządowe ugrupowanie arabskie pozostające na wrogiej stopie z tymi wspieranymi przez Ankarę.

Turcy zajmują w tej chwili północną część prowincji Aleppo, od granicy po miasto al-Bab, gdzie oddziały tureckie wkroczyły po przeprowadzeniu w zeszłym roku operacji „Tarcza Eufratu”. Turcy stacjonują też w niewielkim fragmencie prowincji Idlib, gdzie pojawili się w zeszłym roku, najprawdopodobniej na mocy porozumienia z Rosją i Iranem o „strefach deeskalacji”, zawartego przez trzy państwa w maju w Astanie. Prowincja Idlib jest ostatnią prowincją w Syrii opanowaną w dużej części przez islamistyczne ugrupowania antyrządowe. Jednak od połowy grudnia stała się ona celem zmasowanej ofensywy syryjskiej armii wspieranej przez rosyjskie lotnictwo.

Tymczasem jak informuje portal Al Masdar News wspierane przez Amerykanów tak zwane Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), które działają pod zwierzchnictwem Kurdów z YPG, zwolniły około 400 bojowników ISIS wziętych wcześniej do niewoli w walkach we wschodniej prowincji Dajr az-Zaur. W prowincji tej doszło do swoistego militarnego wyścigu między syryjskimi siłami rządowymi, a zbrojonymi i wspieranymi operacyjnie przez Pentagon SDF. Al Masdar News twierdzi, powołując się na informacje wrogiego władzom Syrii tak zwanego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka bazującego w Londynie, że spośród czterech setek dżihadystów, 120 były członków ISIS zgodziło się dołączyć do oddziałów SDF.

syrianobserver.com/almasdarnews.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz