Grupa napastników wrzuciła zapalający pakunek do klasy w palestyńskiej szkole w wiosce Einabus. Pracownicy szkoły twierdzą, że byli to żydowscy koloniści z pobliskiego nielegalnego żydowskiego osiedla.

Do próby podpalenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Do klasy wrzucony został płonący przedmiot, relacjonuje portal Middle East Eye, który zamieścił też zdjęcia miejsca zdarzenia. Doszło do pewnych zniszczeń ale koktajl Mołotowa nie wywołał pożaru całego budynku. Na jego ścianach napastnicy namalowali sprejem napisy w języku hebrajskim. Znalazły się wśród nich obraźliwe określenia Arabów oraz groźby zabójstw i podpalania arabskich domów.

Wicedyrektor palestyńskiej szkoły w Einabusie Rateb Nassar twierdzi, że ataku dokonali żydowscy osadnicy z osiedla Yitzhar. “Ten atak spowodował poważne komplikacje w dniu nauki, nauczyciele są zdenerwowani, a uczniowie przestraszeni… Mimo tego przeprowadziliśmy lekcje jak zwykle” – powiedział Nassar.

Middle East Eye kwalifikuje działanie osadników z Yitzhar jako jeden z tak zwanych ataków “price tag”. Polegają one na aktach znieważania i wandalizmu, które mają zastraszyć lokalnych Palestyńczyków i skłonić ich do poszukania sobie innego miejsca do zamieszkania. Działania takie są nagminnie prowadzone przez żydowskich osadników. Według izraelskiego dziennika “Haaretz” liczba takich ataków wzrosła z 140 w 2017 r. do 500 w 2018 r. W zeszłym tygodniu koloniści podpalili meczet w wiosce Szarafat na przedmieściach Wschodniej Jerozolimy. Tam również naniesiono wyrażające wrogość wobec Arabów napisy.

Nasar twierdzi też, że żydowscy koloniści próbowali już zniszczyć szkołę we wrześniu 2019 r. Doszło wówczas do zamieszek z mieszkańcami Einabusu i interwencji izraelskiej armii.

“Ci osadnicy i ataki w warunkach okupacji nie zastraszą narodu palestyńskiego i nie przerwą procesu nauczania” – skomentował dla palestyńskiej agencji informacyjne Wafa Naser Abu Karsz, minister edukacji we władzach Autonomii Palestyńskiej.

Izraelczycy zajęli Zachodni Brzeg Jordanu i wschodnią Jerozolimę w czasie wojny z 1967 roku i rozpoczęli od razu akcję żydowskiego osadnictwa na tych terenach, które pod osłoną armii okupacyjnej są wyłączone spod zarządu władz Autonomii Palestyńskiej. Nieustanna rozbudowa nielegalnych osiedli żydowskich podważa możliwość powstania niezależnej Palestyny. Dzisiaj około 700 tysięcy Żydów, czyli jedna dziesiąta liczby zamieszkującej w sąsiednim Izraelu, żyje na palestyńskich terytoriach okupowanych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Amerykanie dokonali już w zeszłym roku złamania prawa międzynarodowego gdy prezydent USA Donald Trump uznał w marcu suwerenność Izraela na Wzgórzach Golan, części terytorium Syrii okupowanej od 1967 r. Izraelczycy zapowiedzieli już kolonizację tego regionu.

middleeasteye.net/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply