Negocjacje służb specjalnych Egiptu, Izraela i USA

Premier Kataru powiedział, że podczas sobotnio-niedzielnego spotkania przedstawicieli wywiadu z Egiptu, Izraela i Stanów Zjednoczonych osiągnięto „duży postęp” w sprawie Strefy Gazy.

Rozmowy mają bezpośredni cel osiągnięcia zawieszenia broni i kolejnej wymiany jeńców, jak zrelacjonowała we poniedziałek Al Jazeera. Podkreśliła ona zarazem, że rozmowy przedstawicieli wywiadu Izraela, USA i Egiptu, jedynego państwa arabskiego posiadającego granicę ze Strefą Gazy, trwają od początku eskalacji zbrojnej między tym pierwszym a Palestyńczykami, jaka zaczęła się 7 października zeszłego roku.

Omawiany projekt porozumienia zakłada, że w pierwszej kolejności uwolnione zostaną kobiety i dzieci, a do palestyńskiej eksklawy zostanie dostarczona pomoc humanitarna, potwierdził w poniedziałek szejk Mohammed ibn Abd Al-Rahman ibn Dżasim al-Thani. „Mamy nadzieję przekazać tę propozycję Hamasowi i doprowadzić go do punktu, w którym pozytywnie i konstruktywnie zaangażuje się w ten proces” – powiedział premier Kataru podczas wydarzenia zorganizowanego przez Radę Atlantycką w Waszyngtonie.

Powiedział on także, że Hamas zażądał trwałego zawieszenia broni jako warunku wstępnego rozpoczęcia negocjacji. „Uważam, że przenieśliśmy się z tego miejsca do miejsca, które potencjalnie może doprowadzić do trwałego zawieszenia broni w przyszłości” – powiedział al-Thani, który ocenił, że rozmowy „toczą się w znacznie lepszym miejscu niż kilka tygodni temu”.

Według izraelskich danych około 240 osób, wojskowych i głównie cywilów, zostało wziętych jako zakładnicy przez Hamas 7 października po tym, jak bojownicy tej grupy przeprowadzili niespodziewany atak ze Strefy Gazy na południowy Izrael, zabijając co najmniej 1139 osób. Część jeńców została zwolniona przez Hamas w czasie tygodniowego rozejmu w listopadzie, w zamian za co Izrael uwolnił przetrzymywanych przez siebie w aresztach i więzieniach Palestyńczyków.

Według palestyńskich służb zdrowia w Strefie Gazy, w wyniku izraelskiego ataku na eksklawę zginęło już ponad 26 tys. Palestyńczyków.

Izraelski premier Benjamin Netanjahu znajduje się pod coraz większą presją na wielu frontach, ponieważ rodziny jeńców wzywają do zawarcia porozumienia zapewniającego powrót ich bliskich, a członkowie jego skrajnie prawicowej koalicji rządzącej nawołują do eskalacji konfliktu, ocenia Al Jazeera.

W zeszłym tygodniu Netanjahu odrzucił propozycję Hamasu dotyczącą zakończenia wojny i uwolnienia jeńców w zamian za wycofanie sił izraelskich, uwolnienie więźniów i zaakceptowanie dalszych rządów tego ugrupowania w Strefie Gazy. Izraelski premier powiedział, że zaakceptowanie warunków Hamasu oznaczałoby pozostawienie grupy zbrojnej „nietkniętej” i że izraelscy żołnierze „polegliby na marne”. Często powtarzał, że jedynie kampania maksymalnego nacisku skłoni palestyńskie ugrupowanie do uwolnienia wszystkich jeńców.

Czytaj także: Krewni zakładników wdarli się do Knesetu

aljzeera.com/kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply