Rząd Nowej Zelandii włączył do oficjalnej listy grup terrorystycznych funkcjonujące w USA “The Base” i “Proud Boys”.

“Proud Boys” to aktywna w przestrzeni publicznej grupa reprezentująca amerykańską, tak zwaną “alternatywną prawicę” (AltRight). Byli oni między innymi uczestnikami szturmu zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol w styczniu 2021 r. Przywódca “Proud Boys” Henry “Enrique” Tarrio oraz czterech innych liderów ruchu zostali w tym miesiącu formalnie oskarżeni przez amerykańską prokuraturę o spisek wywrotowy.

Z kolei “The Base” to raczej luźna siatka mająca za podstawę głównie więzi wirtualne, szerząca ideę rasowej separacji i stworzenia w USA państwa dla ludzi rasy białej, nie wykluczająca użycia w tym celu przemocy.

Oba ruchy dołączyły do 18 innych wpisanych na oficjalną listę organizacji terrorystycznych Nowej Zelandii, jak podała w czwartek telewizji Al Jazeera. Oznacza to, że na terytorium wyspiarskiego państwa nie wolno prowadzić działań w ramach wyżej wymienionych ruchów, nie wolno prowadzić rekrutacji do nich, ani finansować ich działalności.

Władze Nowej Zelandii podjęły decyzję o delegalizacji powstałych w USA ruchów mimo tego, że nie odkryto śladów ich zorganizowanej obecności w tym wyspiarskim państwie. W uzasadnieniu nowozelandzki rząd uznał jednak “Proud Boys” za niebezpiecznych, właśnie ze względu na inspiratorską rolę, jak uznał, w ataku na Kapitol. Z kolei “The Base” określił jako sieć działającą na rzecz “szkolenia kadr ekstremistów” gotowych do używania przemocy.

“Proud Boys” zostali już wcześniej uznani za organizację terrorystyczną przez władze Kanady, natomiast “The Base” ma ten status także w Wielkiej Brytanii i Australii.

aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply