Władze północnego regionu Argentyny – Jujuy chcą ograniczyć uprawnienia wspólnot autochtonicznych, by ułatwić wydobycie pierwiastka ważnego dla motoryzacji elektrycznej.

We wtorek setki mieszkańców prowincji Jujuy wyszły na ulice regionalnej stolicy San Salvador, by sprzeciwić się zamianom w jej ustawie zasadniczej forsowanym przez gubernatora Gerardo Moralesa. Protesty, które ze zmienną intensywnością trwają od tygodni, we wtorek przerodziły się w sarcia z policją. Rannych zostało ponad 170 osób. Funkcjonariusze aresztowali 68 obywateli, jak podała telewizja TeleSUR.

 

 

Zmiany w regionalnej ustawie zasadniczej forsowane przez Moralesa mają ograniczyć kolektywne prawa do ziemi obecnych w tym regionie wspólnot autochtonicznych. Według jej przeciwników zmiany mają na celu ułatwienie sprzedaży koncesji na eksplatację sacjęłóż litu. Perwiastek ten ma zasadnicze znaczenie w produkcji akumulatorów i baterii samochodowych.

Spór wpisuje się w polaryzję na skalę kraju. Morales planuje ubiegać się o stanowisko prezydenta kraju z ramienia prawicowej koalicji. W stolicy kraju Buenos Aires, Kordobie i inne miastach, robotnicy i studenci wezwali do mobilizacji by protestować przeciw działaniom gubernaotra Jujuy.

Prezydent Argentyny Alberto Fernandez zwrócił się do Moralesa, czyniąc go odpowiedzialnym za to, co dzieje się w prowincji. „Jesteś jedyną osobą odpowiedzialną za doprowadzenie naszej ukochanej prowincji Jujuy do tej ekstremalnej sytuacji, próbując narzucić reformę konstytucyjną, która nie szanuje Konstytucji Narodowej” – stwierdził prezdent. Niemniej krytycznie komentowała politykę gubernatora wiceprezydent Cristina Fernandez-Kirchner

Czytaj także: Iran ogłosił odkrycie pierwszego złoża litu

telesurenglish.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply