Amerykański dron zabił pięcioro cywilów

W zeszłym tygodniu amerykańska armia zaatakowała przy pomocy drona bojowego samochód w Afganistanie. Ofiarą okazała się kobieta jadąca do szpitala.

O sprawie napisał 1 grudnia “New York Times”. W nocy z piątku na niedzielę dron amerykańskiej armii zaatakował cywilny samochód jadący drogą w dystrykcie Aliszer w prowincji Khost, w południowo-wschodnim Afganistanie. Jednak w samochodzie jechali cywile w tym kobieta, która właśnie urodziła dziecko. Zginęła ona w ataku wraz z krewnymi i kierowcą.

Jak podaje amerykańska gazeta, zabita kobieta Malana miała 25 lat. Podróżowała do ośrodka ochrony zdrowia w związku z komplikacjami po porodzie drugiego dziecka. Kobieta rodziła w domu bez asysty personelu medycznego. Właśnie w czasie podróży do lekarza wiozący ją samochód został zaatakowany przez dron amerykańskiej armii. Dziecko, które pozostało w domu przeżyło.

Tymczasem dowództwo wojska amerykańskich w Afganistanie twierdzi, że atak miał miejsce 28 listopada a jego celem byli ekstremiści. Rzecznik ich sztabu płk Sonny Leggett powiedział, że celem byli talibowie. Jednak “New York Times” cytuje lokalnego przywódcę rodu Gulmira Jana, który powiedział, że w samochodzie znajdowała się kobieta po porodzie oraz jej szwagierka. “Samochód  został kompletnie zniszczony” – gazeta cytuje Afgańczyka.

Dziennik przypomina, że to kolejny głośny przypadek cywilnych ofiar USA w Afganistanie. We wrześniu amerykańskie siły zbrojne zaatakowały konwój weselny jadący w prowincji Helmand. Zginęło 40 osób, jednak przedstawiciele armii USA twierdzili, że atak był wymierzony w ważnego komendanta Al Kaidy. W innym ataku w tymże miesiącu zginęło 30 robotników rolnych.

Według raportu ONZ w trzecim kwartale bieżącego roku w Afganistanie zginęło 1174 cywilów a 3139 zostało rannych.

nytimes.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply