W afrykańskiej Gwinei wciąż trwają krwawe zamieszki po tym gdy 82-letni Alpha Conde został ogłoszony prezydentem na trzecią kadencję.

Wybory prezydenckie odbyły się w Gwinei w 18 października. Według wstępnych wyników ogłoszonych przez centralną komisję wyborczą dotychczasowy prezydent Alpha Conde uzyskał 59,5 proc. głosów co pozwoliło mu wygrać trzecie z kolei wybory już w pierwszej turze, jak podały w sobotę środki masowego przekazu. Jego czołowy kontrkandydat – Cellou Dalein Diallo otrzymał według danych komisji 35,5 proc. głosów. Wyniki by stać się oficjalnymi muszą zostać jeszcze potwierdzone przez trybunał wyborczy.

Podczas gdy Conde już w poniedziałek uznał się za zwycięzcę wyborów, Diallo zapowiedział zaskarżenie wyniku. Ten drugi twierdzi, że władze dopuściły się licznych nieprawidłowości i fałszerstw na korzyść urzędującego prezydenta. Podobnie uważają jego zwolennicy. Protesty trwały w Gwinei jeszcze przed wyborami, bowiem opozycja kontestowała sam fakt zmiany konstytucji przez Conde w celu zniesienia limitu dwóch kadencji na mocy referendum z marca bieżącego roku. Także jego przebieg i wyniki były kwestionowane przez zwolenników opozycji, ale też przez byłą kolonialną metropolię Gwinei – Francję. Obserwatorzy z ramienia Unii Afrykańskiej uznali, że wybory sprzed tygodnia były “generalnie uczciwe”.

Od dnia wyborów protesty i starcia na ulicach jeszcze eskalowały. Według BBC od dnia wyborów w ulicznych zamieszkach zginęło łącznie 30 osób. W piątek władze wyłączyły sieć internetową i uniemożliwiły zagraniczne połączenia telefoniczne. W sobotę, w stolicy państwa Conakry policja ostrzeliwała tłumy protestujących zasobnikami z gazem łzawiącym by je rozproszyć.

 

Sam Diallo przebywa faktycznie izolowany w domu przez policję. Krytykuje on państwa świata za brak reakcji na sytuację polityczną w Gwinei, podała za agencją informacyjna AFP telewizja Al Jazeera. Sekretarza generalny ONZ Antonio Guterres zaapelował zarówno do władz jak i do opozycji o przekonanie swoich zwolenników do nie posuwania się do aktów przemocy i “zaangażowania w treściwy dialog dla znalezienia pokojowego rozwiązania”. W Gwinei pojawili się już reprezentanci ONZ oraz Wspólnoty Gospodarczej Państw Europy Zachodniej (ECOWAS), najbardziej wpływowej organizacji międzynarodowej w regionie.

aljazeera.com/bbc.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply