Już dziewięć państw z Afryki Zachodniej zadeklarowało, że jest gotowych wprowadzić nową wspólną walutę, która zastąpi tę z czasów kolonializmu.

Nowa waluta ma nazywać się Eco. Już wcześniej wolę przyjęcia nowej wspólnej waluty zadeklarowały Benin, Burkina Faso, Guinea-Bissau, Mali, Niger, Senegal, Togo i Wybrzeże Kości Słoniowej. Na początku bieżącego roku dołączyła do nich Ghana. Stało się tak mimo tego, że państwo to nie jest członkiem Zachodnioafrykańskiej Unii Ekonomicznej i Monetarnej (UEMOA). Jak twierdzi portal Radia Zet stosunkowo dobrze rozwinięta, na tle regionu, gospodarka Ghany może wzmocnić ewentualną wspólną strefę walutową.

Do tej pory państwa Afryki Zachodniej używały franka środkowoafrykańskiego (franka CFA) czyli jednostki monetarnej stworzonej jeszcze jeszcze w 1945 r. przez francuskie władze kolonialne. Jednak w przeciwieństwie do ośmiu państw, które postanowiły zamienić tę walutę na Eco, podejmując taką decyzję 21 grudnia 2019 r. podczas konferencji ECOWAS (Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej), Ghana nie była nigdy kolonią francuską, ani nie używała franka CFA.

Dziewięć państw chce wprowadzić nową walutę do końca bieżącego roku. Jednak jest to obwarowane konkretnymi warunkami – jednocyfrową stopę inflacji pod koniec roku, deficytem fiskalnym nie wyższym niż 4 proc., finansowaniem deficytu przez bank centralny w wysokości nie większej niż 10 proc. dochodów podatkowych z poprzedniego roku oraz posiadaniem rezerw zewnętrznych brutto, które mogą zapewnić ochronę importu przez co najmniej trzy miesiące. Według portalu Radia Zet pog koniec ubiegłego roku warunki te spełniało tylko Togo. Rozmowy między krajami Afryki Zachodniej na temat zastąpienia franka CFA toczą się od ośmiu lat.

Czytaj także: Afrykę obejmie największa strefa wolnego handlu

radiozet.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply