Źródło: Credit Suisse

 Jednak, o ile Polska znalazła się w górnej 50. najzamożniejszych państw świata, to nadal pozostaje 12. najbiedniejszym państwem Europy. Zmienić to może tempo wzrostu majętności naszego kraju, które plasuje się na 14. miejscu w Europie.

Źródło: Credit Suisse

W raporcie przedstawiono również szacunki co do median majątków. Są one drastycznie niższe od średnich: w przypadku Cypru i Rosji, mediana jest pięcio- lub sześciokrotnie mniejsza od średniej. Wskazuje to na widocznie nierówną dystrybucję bogactwa. W przypadku Polski, mediana wyniosła 23550 USD, czyli ok. 1/3 średniego majątku. Wartość ta zapewniła Polsce 31. miejsce w Europie – oznacza to również, że, pod względem mediany, Polska została zakwalifikowana jako jedno z 10 najbiedniejszych państw Europy. Mediana majętności w Polsce jest tak niska, że przeciętny Polak jest biedniejszy od Czarnogórca, czy nawet Rumuna, pomimo faktu, że średnia majątku jest w Polsce wyższa. Sytuację może odmienić wzrost mediany zamożności, który w przypadku Polski plasuje się w górnej połowie stawki.

Źródło: Credit Suisse

Znak zapytania nad sukcesem gospodarczym Polski stanowi natomiast porównanie z krajami regionu. Pomimo biedniejszego startu w 2000 r., Czesi, Litwini, Łotysze, a nawet Czarnogórcy, osiągnęli podobną lub wyższą majętność. Na przykład, przeciętni Czech był od zwykłego Polaka biedniejszy o ok. 3 tys. USD w 2000 r. Dziś jest bogatszy o ok. 11 tys. USD. Kolejny znak zapytania stawiają świetne wyniki niektórych gospodarek zachodnich. Teoria konwergencji wskazuje, że biedniejsze państwa powinny rozwijać się szybciej od tych rozwiniętych. Jednakże, wzrost majętności Szwecji na przestrzeni ostatnich dwóch dekand wyniósł 335 proc. W tym czasie, Polacy wzbogacili się o 350%. Przy tym należy dodać, że przeciętny Szwed jest niemalże 6-krotnie zamożniejszy od Polaka. Biorąc pod uwagę tę dysproporcję, należy zadać pytanie, czy majętność Polaków kiedykolwiek doścignie tą, którą cieszą się mieszkańcy Zachodu.

Źródło: Credit Suisse

Natomiast, Polska może doścignąć najwolniej bogacące się gospodarki Zachodu. Widoczny zwłaszcza jest nikły wzrost zamożności Greków, blisko 7 razy mniejszy niż u Polaków. Wpisuje się to w silny trend różnicy wzrostu majętności między Europą Wschodnią, a Zachodnią. Nie oznacza to jednak stagnacji: przeciętny Brytyjczyk, czy też Włoch, na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat podwoił swój majątek, pomimo jednych z najniższych stóp wzrostu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
Źródło: Credit Suisse

Kto pozostaje liderem zamożności w Europie? Wyniki nie powinny dziwić: raje podatkowe, państwa Beneluksu i kraje nordyckie. Jedynym zaskoczeniem może być Francja, która uplasowała się na 10. pozycji majętności per capita w Europie. Mediany majątków Belgów, Luksemburczyków i Islandczyków wahają się w okolicach miliona złotych. Oznacza to, że przeciętny Belg mógłby w Polsce być milionerem.

CZYTAJ TAKŻE: Chińska gospodarka spowolniła. PKB urosło w stosunku do poprzedniego kwartału jedynie o 0,2%

Kresy.pl / parkiet.com

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Pol_AK
    Pol_AK :

    Co badanie to inne wyniki…

    Jeszcze parę lat temu i chyba nawet na tym portalu było że Polak ma większy majątek niż Niemiec… Głównie licząc dom na własność (średnio 400tys zł) a Niemcy biedniejsi bo mają pensje większe (spalane pewnie co miesiąc) plus lepszy samochód ale duża ich część wynajmuje mieszkania które nie liczą się do majątku.

    Druga rzecz chciałbym link do oryginalnego pakietu informacji, gdzie są wszystkie dane, tabelki itp itd…