Pogłębiona analiza wykazała, że przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe – czytamy w dokumencie MSZ, dotyczącym utworzenia obwodów do głosowania dla Polaków za granicą.

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji zamieszczono Projekt rozporządzenia Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie utworzenia obwodów głosowania w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku dla obywateli polskich przebywających za granicą. Do projektu dołączony jest też załącznik z wykazem takich obwodów. Dokument jest datowany na 10 kwietnia br.

W uzasadnieniu projektu podkreślono, że obecnie cały świat zmaga się z pandemią COVID-19, a z uwagi na rosnącą liczbę zakażonych i zmarłych w tym roku poza granicami Polski miałyby zostać utworzone tylko 103 obwody głosowania. Zostały one zaproponowane przez Konsulów RP, po przeprowadzeniu analizy pod kątem możliwości przeprowadzenia głosowania „z uwagi na wprowadzane przez władze kraje urzędowania zakazy zgromadzeń, ograniczenia w przemieszczaniu się czy trudności w skompletowaniu składów obwodowych komisji wyborczych z uwagi na wycofywanie się wielu osób, które wcześniej gotowość pracy w okw deklarowały”.

„Przeprowadzona pogłębiona analiza wykazała, że przeprowadzenie wyborów w niektórych państwach będzie bardzo utrudnione, a w wielu niemożliwe” – czytamy w uzasadnieniu. MSZ zaznacza, że z powodu pandemii koronawirusa obwodowe komisje wyborcze będą najpewniej mieścić się wyłącznie w siedzibach przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych. W przypadku placówek zlokalizowanych np. w biurowcach będzie to dodatkowo utrudnione, włącznie ze spodziewanym sprzeciwem ze strony administratorów budynków.

„Stanowi to jednak ogromne zagrożenie w państwach o licznej Polonii, gdzie takie rozwiązanie przy wysokiej frekwencji okaże się niewystarczające dla sprawnej organizacji wyborów. Sytuacja epidemiczna w zasadzie we wszystkich państwach nie jest stabilna i może się okazać, że przed dniem wyborów konieczne będzie przeprowadzenie zmiany rozporządzenia dodając bądź odejmując kolejne obwody” – czytamy w dokumencie.

Zaznaczono, że w wielu krajach wprowadzono zakazy gromadzeń czy ograniczenie w poruszaniu się, które w ocenie konsulów będą przedłużane. Ponadto, konsulowie „powszechnie sygnalizują również problemy z obsadą obwodowych komisji wyborczych”. Osoby, które wcześniej zadeklarowały swój udział, teraz z obawy o swoje zdrowie rezygnują. Zgłaszane są też problemy w zakupie materiałów na potrzeby wyborów.

Co więcej, obecnie „nie uwzględniono w projekcie tych państw o licznej Polonii, które expressis verbis nie wyraziły zgody na organizację wyborów w drodze głosowania osobistego (USA, Kanada, Wielka Brytania, Niderlandy, Luksemburg, Niemcy), bądź które nie udzieliły odpowiedzi, a zgoda jest wymagana (Szwajcaria, Włochy, Malta, RPA, Serbia, Irlandia, Nowa Zelandia)”. Załącznik do dokumentu nie uwzględnia też Hiszpanii. Kraj ten odnotowuje obecnie najwięcej w Europie zakażeń SARS-CoV-2.

Z uwagi na zbliżający się termin wyborów projekt zakłada, iż projektowane przepisy wejdą w życie w dniu następującym po dniu ich ogłoszenia. Ma to umożliwić sprawne utworzenie za granicą obwodów głosowania.

Według załącznika do projektu, na Ukrainie miałoby zostać utworzonych 6 obwodów (a ambasadzie w Kijowie oraz w konsulatach generalnych we Lwowie, w Winnicy, Łucku, Odessie i Charkowie), w przypadku Białorusi przewidziano trzy obwody do głosowania (w Ambasadzie RP w Mińsku, a także w Konsulatach Generalnych w Grodnie i w Brześciu), a na Litwie i na Łotwie po jednym (w ambasadach w Wilnie i w Rydze).

We wtorek projekt został skierowany do Krajowego Biura Wyborczego i Państwowej Komisji Wyborczej celem zaopiniowania. Z uwagi na zbliżający się termin wyborów, MSZ oczekuje odpowiedzi do środy. Odpowiedzialnym za projekt jest Sekretarz Stanu w MSZ, Piotr Wawrzyk.

Jak informowaliśmy, tydzień temu Sejm przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy o organizacji tegorocznych wyborów prezydenckich wyłącznie w formie korespondencyjnej. Reporterzy RMF FM zwrócili uwagę na kilka najpewniej niezamierzonych przez ustawodawcę trudności, czy wręcz zagrożeń, potencjalnie generowanych przez obecne zapisy. Dotyczy to m.in. możliwości „handlowania” kartami do głosowania.

Czytaj także: Wybory w formie wyłącznie korespondencyjnej negatywnie ocenia prawie 2/3 Polaków [SONDAŻ]

legislacja.rcl.gov.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply