Prezydent Francji Emmanuel Macron proponuje zawieszenie broni w najważniejszych konfliktach świata – w tym w wojnie na Ukrainie – w czasie Igrzysk Olimpijskich i liczy w tym zakresie na pomoc ze strony przywódcy Chin.

„Przywódca Chin przyjedzie za kilka tygodni do Paryża. Poprosiłem go o pomoc. W 2022 r. też stanęliśmy przed podobnym zadaniem przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi organizowanymi przez Chiny… Więc to też mogłoby stać się misją dyplomatyczną chwila pokoju” – powiedział Macron w wywiadzie dla RMC i BFMTV.

Macron powiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby osiągnąć „olimpijskie zawieszenie broni”, wyjaśniając, że ma na myśli wojnę między Izraelem a Hamasem, wojnę Rosji z Ukrainą i wojnę w Sudanie.

Powiedział, że w osiągnięcie tego celu chce zaangażować wielu partnerów.

Prezydent powiedział także, że Francja jest przekonana, że lipcowa ceremonia otwarcia igrzysk na Sekwanie zakończy się sukcesem, ale istnieją plany awaryjne na wypadek, gdyby wymagała tego sytuacja bezpieczeństwa.

Jak podaje francuska gazeta „Le Monde”, choć wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona o możliwym rozmieszczeniu zachodnich wojsk na Ukrainie ogólnie wywołały poruszenie i burzę, to faktycznie nie były zaskoczeniem dla dygnitarzy w Paryżu. Powód: o takiej opcji poufnie rozmawiano co najmniej od lata 2023 roku. „Le Monde” pisze, że w ścisłej tajemnicy taką opcję omawiano już w czerwcu ubiegłego roku. Miała też być dyskutowana podczas posiedzenia Rady Obrony Francji. Powodem miała być wyraźna „słabość wojsk ukraińskich”, co „wywołało zaniepokojenie” w Paryżu. Francja od lata 2023 r. rozważa wysłanie wojsk na Ukrainę, a prezydent Macron niedawno wspomniał, że „będzie musiał wysłać kilku chłopaków do Odessy” – pisze „Le Monde”.

Przypomnijmy, że na przełomie lutego i marca br. francuski generał Loïc Girard powiedział w rozmowie z dziennikarzami, iż ustanowiona w maju 2022 roku, krótko po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, grupa bojowa NATO w Rumunii, zostanie w 2025 roku podniesiona do rangi brygady. Francja jest państwem ramowych – organizatorem tej grupy. Jednostka ma zostać wzmocniona o dodatkowych 2500 żołnierzy i będzie liczyć 4 tys. ludzi, głównie francuskich. Paryż wyśle też kilkadziesiąt czołgów Leclerc (łącznie będzie ich 50) i prawdopodobnie armatohaubice Caesar.

Na początku marca francuski dziennik Le Monde napisał, że Francja rozważa wysłanie na Ukrainę żołnierzy swoich sił specjalnych. Mieliby tam ochraniać kluczową infrastrukturę i ograniczać rosyjskie ataki z powietrza.

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wronq
    Wronq :

    Inicjatywa całkowicie nie zrozumiała i naiwna. Innymi słowy typowo Macronowa. Nie żebym się nie zgadzał z ideą pokoju w czasie igrzysk. Jest jak najbardziej warta stosowania. Ale co to za propozycja skoro rosyjskich sportowców tam
    nie będzie… A na tym chyba polegał starożytny “święty rozejm” że to uczestnicy konfliktów zawieszali broń na rzecz zmagań sportowych