Rząd Francji przewiduje, że w tym roku PKB kraju spadnie o 11 proc. – oświadczył we wtorek minister gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire. Dotychczasowe prognozy sugerowały, że gospodarka skurczy się w skali roku o 8 proc.

Przewidywania rządu Francji wskazują, że w bieżącym roku PKB kraju spadnie o 11 proc. – powiedział we wtorek minister gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire. Wcześniejsze prognozy wskazywały, że gospodarka kraju skurczy się o 8 proc. w skali roku – podaje portal “Barron’s”.

“Szok gospodarczy jest wyjątkowo brutalny” – powiedział minister na antenie radia RTL. “Jestem absolutnie przekonany, że w 2021 roku odbijemy” – dodał. Podkreślił jednak, że najtrudniejsze jeszcze dopiero czeka jego kraj.

Agencja AFP podaje, że wspomniana nowa prognoza skali recesji zostanie zatwierdzona w budżecie naprawczym. Będzie on przedstawiony przez francuski rząd 10 czerwca.

W zeszłym tygodniu francuski urząd statystyczny INSEE ostrzegł, że ​​spadek gospodarczy będzie znacznie większy niż dotychczasowe szacunki rządu mówiące o 8 procentach. Wynika to z faktu, że gospodarcze ożywienie, mające nastąpić po zniesieniu ograniczeń wprowadzonych na skutek pandemii koronawirusa, będzie zauważalne w najlepszym przypadku w II połowie roku.

Czytamy, że francuski rząd uruchomił ogromne pakiety pomocowe dla kluczowych sektorów, takich jak turystyka, przemysł motoryzacyjny i lotnictwo, w celu  ochrony krajowej gospodarki. Do września w kraju ma ruszyć program ożywienia gospodarczego, który będzie miał na celu pomoc w odrobieniu strat spowodowanych pandemią.

Obostrzenia związane z epidemią są aktualnie stopniowo łagodzone przez francuskie władze.

Agencja Reuters podkreśla, że we wtorek we Francji otwartych zostało 300 tys. kawiarni, barów i restauracji.

Zobacz także: Francja, Niemcy i Wielka Brytania krytykują USA za wycofanie zezwoleń na współprace z Iranem

barrons.com / reuters.com / afp.com / kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply