Nowa ustawa o obronie ojczyzny daje armii bardzo szeroki i szybki dostęp do danych personalnych Polaków.

Zwróciła na to uwagę “Gazeta Prawna”. Jak podkreśla portal dziennika w art. 10 nowej ustawy napisano: “organy wojskowe w zakresie swojej właściwości przetwarzają informacje, w tym dane osobowe, uzyskane ze zbiorów danych prowadzonych przez inne służby, instytucje państwowe oraz organy władzy publicznej”. Wszystkie te służby i instytucje zostały zobowiązane do udostępnienia wojsku danych personalnych jakie posiadają.

“Przy tak ogólnie i niejasno sformułowanych kompetencjach określenie konkretnych transferów to tylko spekulacje. Potencjalny dostęp będzie dotyczył nie tylko wszystkich rejestrów publicznych w naszym kraju, których jest kilkaset, lecz także wszystkich indywidualnych spraw administracyjnych oraz – jak się wydaje – co do zasady również spraw sądowych” – prof. Grzegorz Sibiga z Instytutu Nauk Prawnych PAN ocenił w rozmowie z gazetą konsekwencje tak sformułowanego zapisu

Armia dowie się więc czy popełniliśmy przestępstwa, ale też czy chorujemy i jak wysokie podatki zapłaciliśmy. “Dziennik Gazeta Prawna” rozważa w swoim artykule, czy tak ogólnikowo sformułowany przepis nie da wojskowym dostępu nawet do billingów obywateli.

“Norma nie przewiduje żadnych ograniczeń w dostępie do informacji. W mojej ocenie nawet tak sformułowany przepis nie zwalnia jednak z tajemnicy prawnie chronionej.” – ocenił prof. Sibiga – “Nie wiemy jednak, jak w praktyce będą stosowane nowe regulacje”.

Inny zapytany przez gazetę ekspert – dr Paweł Litwiński, adwokat z kancelarii Barta Litwiński dostrzega możliwość, że wojsko będzie pozyskiwać billingi od policji przetwarzającej je w ramach prowadzonych przez siebie postępowań.  “Z drugiej strony nie można zapominać, że zanim jeszcze RODO nastało, polska konstytucja w art. 51 przewidziała bardzo jasne zasady przetwarzania danych o obywatelach przez władze publiczne, na czele z zasadą niezbędności w demokratycznym państwie prawnym” – Litwiński uznał art. 10 ustawy o obronie ojczyzny za sprzeczny z przytoczonym zapisem konstytucji.

Portal “Dziennika. Gazety Prawnej” ocenia, że zgodnie z nową ustawą pozyskiwanie i przetwarzanie danych personalnych przez siły zbrojne pozostaje praktycznie poza jakąkolwiek kontrolą. W styczniu 2022 r. zakwestionował to europejski inspektor ochrony danych. Wojciech Wiewiórkowski nakazał usunięcie wszystkich danych starszych niż sześć miesięcy, które nie zostały poddane kategoryzacji. Dotyczą one co najmniej 250 tys. osób, które “służby poszczególnych państw w jakiś sposób wiązały z przestępczą działalnością lub terroryzmem”. Ustawa o obronie ojczyzny również nie wprowadza zastrzeżeń co do procedur zbierania, przechowywania i przetwarzania danych obywateli przez wojsko.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Ustawa o obronie ojczyzny została uchwalona 11 marca przez Sejm niemal jednogłośnie. Procedowanie projektu trwało dwa tygodnie. Senat nie wniósł poprawek.

gazetaprawna.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply