Episkopat: nie planujemy wchłonięcia archidiecezji lwowskiej

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski zaprzeczył doniesieniom agencji TASS, jakoby Kościół katolicki w Polsce zamierzał wchłonąć archidiecezję lwowską.

Jak podała w czwartek Polska Agencja Prasowa, rzecznik Komisji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak odniósł się do doniesień rosyjskiej agencji TASS o tym, jakoby KEP omawiała kwestię wchłonięcia archidiecezji lwowskiej.

“Absurdalność tych informacji jest dosyć oczywista i trudno nawet to komentować” – powiedział ks. Leszek Gęsiak.

Według niego doniesienia TASS to wynik działań rosyjskich służb specjalnych zmierzających do tego, by “pokazać polski Kościół od nie najlepszej strony”.

Ks. Gęsiak zauważył, że Kościół może stać się “podmiotem gry politycznej związanej z interesami tej wojny”.

Rzecznik KEP zaapelował do mediów o podawanie tylko i wyłącznie prawdziwych informacji na temat konfliktu na Ukrainie.

Ks. Gęsiak wezwał do dbania o interesy osób poszkodowanych przez wojnę, w tym zmuszonych do emigracji. “Prośmy, żeby Bóg i dobrzy ludzie ich wspierali” – dodawał.

W środę dyrektor rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Siergiej Naryszkin rozpowszechniał informację o tym, jakoby Konferencja Episkopatu Polski omawiała wchłonięcie leżącej obecnie na Ukrainie archidiecezji lwowskiej. Miałoby to wymagać zmiany konkordatu. W ten sposób arcybiskup lwowski miałby ponownie zasiadać w Konferencji Episkopatu Polski.

To kolejna z wypowiedzi przedstawicieli władz Rosji i Białorusi, przypisujących Polsce zamiar przejęcia kontroli nad zachodem Ukrainy. Nasiliły się one po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W marcu mówił o tym minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Pod koniec kwietnia szef rosyjskiego wywiadu zagranicznego Siergiej Naryszkin oskarżył Stany Zjednoczone i Polskę o spiskowanie w celu zdobycia strefy wpływów na zachodniej Ukrainie. Na początku maja były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oskarżał Polskę o planowanie aneksji terytoriów zachodniej Ukrainy. Oskarżenia takie wysuwał też były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, który od 2014 roku przebywa w Rosji. Często takie tezy wysuwa też przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko, ostatnio w ubiegły piątek. Polskie władze nazywają podobne oskarżenia „oczernianiem Polski” i elementem rosyjskiej operacji dezinformacyjnej.

Kresy.pl / polsatnews.pl / iz.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply