Kijowski dostanie 32 tysiące złotych [+VIDEO]

Mateusz Kijowski, który ustępował ze stanowiska przewodniczącego Komitetu Obrony Demokracji w atmosferze skandalu finansowego, znalazł chętnych do dalszego opłacania go.

Inicjatorka zbiórki na tak zwane “stypendium wolności”, Elżbieta Pawłowicz wystąpiła wraz z Kijowskim na nagraniu wideo. Pawłowicz ogłosiła, że na potrzeby Kijowskiego udało się jej zebrać 32 tys. złotych. Z kolei sam Kijowski powiedział – “Bardzo wam wszystkim dziękuję, to ogromne wsparcie, dzięki temu moja rodzina już odczuła ogromna ulgę, będziemy mogli spokojnie, bez stresów bytowych przeżyć święta”. Jak tłumaczyła Pawłowicz, zbiórka pieniędzy dla Kijowskiego “spotkała się z wielką życzliwością, z wielkim zrozumieniem”.

Jednocześnie Kijowski zapowiedział kontynuowanie swojej działalności publicznej – “szykujemy się do kolejnych działań.” Wraz z Pawłowicz zapowiadali uruchomienie “szerszego projektu” czyli zbierania datków na “osoby w podobnej sytuacji”. “Najważniejsze jest to żebyśmy byli raz” – apelował Kijowski.

Pod koniec listopada Mateusz Kijowski ogłosił, że rozważa emigrację ponieważ nie może znaleźć. Jak sugerował dzieje się tak ze względu na jego wcześniejszą działalność polityczną. Wkrótce potem Kijowski opowiedział, jaki poziom zarobków uważa za odpowiedni by podjąć aktywność zawodową wyznaczając go na 5681 złotych brutto.

Mateusz Kijowski był pierwszym liderem Komitetu Obrony Demokracji. Nazwa organizacji wzięła się od nazwy grupy jaką Kijowski w 2015 roku założył na Facebooku. Początkowo lider KOD był intensywnie cytowany w liberalnych mediach. Po tym gdy okazało się, że był opłacany z kasy KOD w kwotach idących w dziesiątki tysięcy złotych, a przy tym nie płacił alimentów na własne dziecko, został w maju bieżącego roku zastąpiony na stanowisku przewodniczącego. W lipcu wystąpił z organizacji.

youtube.com/kresy.pl

 

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply