Grupa trzech mężczyzn oblała tablicę i ogrodzenie ambasady Polski w Moskwie czerwoną farbą.

Według Wirtualnej Polski nagranie ataku na polskie przedstawicielstwo dyplomatyczne pojawiło się najpierw na szeregu rosyjskich kanałów na Telegramie. Fotografię oblanej czerwoną farba tabliczki ambasady zamieściła z kolei na Twitterze redakcja gazeta.ru.

Oblane zostały pomieszczenie strażnika, w tym jego okno, i ogrodzenie polskiej ambasady. Na rosyjskich kanałach na Telegramie określono ten incydent jako odwet za poniedziałkowe oblanie farbą ambasadora Rosji w Warszawie, Siergieja Andriejewa.

Jak podawaliśmy, w poniedziałek podczas próby złożenia kwiatów na cmentarzu żołnierzy sowieckich w Warszawie ambasador Siergiej Andriejew i inni rosyjscy dyplomaci zostali otoczeni przez ukraińskich aktywistów i oblani cieczą przypominającą krew. Do złożenia wieńca nie doszło – po pojawieniu się policji Andriejew wycofał się do samochodu.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro zaprotestowało przeciwko incydentowi i uniemożliwieniu Andriejewowi złożenia wieńca jeszcze w poniedziałek. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w lakonicznym komunikacie wyraziło ubolewanie w związku z „incydentem”, do którego doszło na cmentarzu. Wyrażono opinię, że nie powinien on mieć miejsca. „Dyplomaci cieszą się szczególną ochroną, bez względu na politykę, którą prowadzą ich rządy”. Rosja domaga się od Polski oficjalnych przeprosin na swojego ambasadora.

wp.pl/twitter.com/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply