Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wypowiadał się w niedzielę na temat możliwości dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Niedawne doniesienia medialne wskazywały, że Niemcy badają możliwość zredukowania zasięgu pocisków, które po tym warunkiem mogłyby zostać przekazane Ukrainie.

Niemiecki kanclerz komentował w niedzielę możliwość dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących typu Taurus. “Tak, jak w przeszłości będziemy bardzo dokładnie analizować każdą decyzję, co jest możliwe, co ma sens, jaki może być nasz wkład” – oświadczył Olaf Scholz, cytowany przez portal Deutsche Welle. “To dotyczy także dostaw pocisków Taurus” – dodał.

Scholz podkreślił, że nie nie chce poddawać się w tej sprawie presji ani z kraju, ani z zagranicy. Przypomniał udzielone już Ukrainie wsparcie wojskowe.

Czytaj: Die Welt: Niemcy “ociągają się” ze wsparciem Ukrainy. Przekazano tylko 10 ze 110 obiecanych czołgów

Niemiecki kanclerz został też zapytany o doniesienia sugerujące, jakoby możliwe było techniczne ograniczenie zasięgu pocisków Taurus. “Zajmujemy się wszystkimi pytaniami, które do nas docierają” – odpowiedział. Jak wskazał, odniesie się do tej sprawy dopiero wtedy, gdy będzie coś do powiedzenia na ten temat.

Scholz odrzucił przy tym oskarżenia o brak zdecydowania. Jak dodał, większość obywateli Niemiec jest zadowolona z faktu, że nie każde żądanie dostarczenia broni jest od razu akceptowane.

“Decyzje zawsze muszą być starannie wyważone i tak też będę nadal postępował” – powiedział.

Należy zaznaczyć, że jeszcze miesiąc temu niemiecki minister obrony, ogłaszając kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, wart ponad 600 mln euro, podkreślił, że Niemcy nie wyślą Ukraińcom rakiet manewrujących Taurus.

Czytaj także: Niemiecki MON sceptyczny ws. dostarczenia Ukrainie pocisków „Taurus”

Rakietowe pociski manewrujące Taurus, produkowane przez niemiecko-szwedzką spółkę TAURUS Systems GmbH, mają zasięg do 500 km i wysoką dokładność. Są odpalane z samolotów bojowych, takich jak Tornado czy F-15. Według serwisu „Deutsche Welle”, niemiecka Bundeswehra 10 lat temu kupiła około 600 pocisków typu Taurus. Jednak, jak mówi Roderich Kiesewetter, ekspert ds. wojskowości z opozycyjnej CDU, tylko około 150 z nich jest w pełni sprawnych.

dw.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply