Ilu ukraińskich żołnierzy poległo? Zełenski podał nowe dane

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w rozmowie z CNN, ile tysięcy ukraińskich żołnierzy poległo od początku rosyjskiej inwazji.

W wywiadzie udzielonym stacji CNN, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił m.in. o ukraińskich stratach poniesionych w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Powiedział, że ukraińskie władze oficjalnie mówią o 2 500 – 3 000 poległych oraz o około 10 tys. rannych, co do których „trudno powiedzieć ilu przeżyje”. Twierdził zarazem, że straty rosyjskie to 19-20 tys. zabitych. Rosja oficjalnie podaje liczbę 1 351 poległych podczas walk.

Przeczytaj: Rzecznik Kremla przyznał, że Rosja poniosła „znaczne” straty na Ukrainie

Według Zełenskiego, straty wśród ludności cywilnej są trudniejsze do oszacowania. „O cywilach jest bardzo trudno mówić, ponieważ na południu kraju, gdzie miasta i miasteczka są zablokowane – Chersoń, Berdiańsk, Mariupol bardziej na wschodzie i obszar na wschodzie, tam gdzie Wołnowacha – po prostu nie wiemy, jak wiele ludzi zginęło na obszarze zablokowanym” – powiedział.

Ukraińskiego prezydenta zapytano też o zatonięcie krążownika „Moskwa”, okrętu flagowego rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Ukraińcy twierdzą, że okręt został wcześniej trafiony rakietami przeciwokrętowymi Neptun, podczas gdy Rosjanie podają, że wybuchł pożar, który doprowadził do wybuchu amunicji. Nie podają jednak, jaka była przyczyna pożaru. Zełenski wypowiedział się na ten temat z dystansem i nie potwierdził, że „Moskwa” zatonęła w wyniku ataku rakietowego.

„Wiemy, że tego okrętu już nie ma. Dla nas to potężna broń przeciwko naszemu krajowi, więc jego zatopienie nie jest dla nas tragedią. Chcę, żeby wszyscy to sobie uświadomili. Im mniej broni ma Federacja Rosyjska, która zaatakowała nasz kraj, tym lepiej dla nas, tym mniejsze możliwości mają. To jest ważne” – powiedział Zełenski.

Zapytano go też o słowa szefa CIA, Billa Burnsa, który powiedział, że jeśli prezydent Rosji Władimir Putin zostanie „zagoniony do narożnika”, to w akcie desperacji może użyć przeciwko Ukrainie taktycznej broni jądrowej. Zaznaczył zarazem, że USA jak na razie nie widzą po stronie rosyjskiej przygotowań do takiego kroku.

Na pytanie, czy jest tym zaniepokojony, Zełenski odpowiedział w języku angielskim: „Nie tylko ja – cały świat, wszystkie kraje muszą się martwić, ponieważ to może być nieprawdziwa informacje, ale może to też być prawda”. Dodał, że nie chodzi o to, żeby się martwić, ale żeby być przygotowanym na taką ewentualność. „Ale to nie jest pytanie tylko dla Ukrainy, ale dla całego świata”.

Od początku inwazji na Ukrainę rosyjskie władze zaledwie dwukrotnie podały do wiadomości oficjalne dane na temat własnych strat osobowych. Ostatnio zrobiły to 25 marca informując o 1351 zabitych i 3825 rannych. Szacunki rosyjskich strat podawane przez niezależnych analityków i stronę ukraińską są znacznie wyższe. W połowie marca br. prezydent Zełenski po raz pierwszy podał oficjalne dane na temat strat – mówił wówczas o około 1300 poległych po stronie ukraińskiej.

CNN / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply