To pierwszy raz od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej, gdy prezydent Ukrainy oficjalnie podał liczbę poległych żołnierzy po stronie ukraińskiej.

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wypowiedział się na ten temat w sobotę, podczas konferencji prasowej dla zagranicznych dziennikarzy.

Po naszej stronie poległo około 1300 żołnierzy, a po rosyjskiej – ponad 12 tysięcy. Jeden do dziesięciu – powiedział Zełenski. – Nie cieszę się, że u nich 12 tysięcy poległo – dodał, przypominając, że Rosjanie też mają rodziców.

Wcześniej pisaliśmy też, że prezydent Ukrainy uważa, iż w kwestii negocjacji z Rosją Ukraina na pewno zwycięży, choć nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Oczekuje też od krajów zachodnich jasnych deklaracji nie tylko w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO, ale też w UE, a także włączenia się do rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa dla jego kraju.

W tym tygodniu podaliśmy, że amerykańskie agencje wywiadowcze szacują, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę zginęło od 2 do 4 tys. rosyjskich żołnierzy. Szef wywiadu wojskowego DIA przyznał jednak, że ma zastrzeżenia względem tych danych.

Zobacz: Rosja podała nowe dane o ukraińskich stratach w sprzęcie

Informowaliśmy też, że Ołeksij Arestowycz, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, przekonywał na briefingu prasowym, że Rosja miała stracić jedną trzecią sił zgromadzonych do inwazji na Ukrainę, tj. 30 z 90 batalionowych grup taktycznych. Jednak według przedstawiciela Pentagonu Rosja ma do dyspozycji ok. 90% swoich sił bojowych, zaś Ukraina „nieco poniżej” 90 proc. Podkreślił, że przewaga jest po stronie rosyjskiej. W ubiegłym tygodniu Pentagon podał, że Rosjanie wykorzystali już „niemal 100 proc.” sił, które wcześniej przygotowali do inwazji na Ukrainę.

Jeszcze przed inwazją analitycy ukraińscy podawali, że na granicy zgromadzono 150 tys. żołnierzy, 90 batalionowych grup taktycznych, 48 systemów rakiet operacyjno-taktycznych, 1700 czołgów, 4300 wozów opancerzonych, 2300 systemów artyleryjskich i wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 375 samolotów, 240 helikopterów, 80 okrętów i 6 okrętów podwodnych.

W ubiegłym tygodniu były minister obrony Ukrainy Andrij Zahorodniuk przekazał, że siły rosyjskie na początku inwazji na Ukrainę 24 lutego liczyły 145 tys. ludzi (110 tys. żołnierzy wojsk lądowych i 35 tys. funkcjonariuszy sił policyjnych, np. OMON czy Rosgwardia). Z kolei niektóre szacunki strony amerykańskiej sprzed inwazji wskazywały, że Rosjanie mogli zgromadzić od 169 do 190 tysięcy żołnierzy na Ukrainie (chodzi o anektowany Krym – red.) i w pobliżu jej granic. Takie informacje przekazał 19 lutego br. ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter. Ukraiński resort obrony podawał w grudniu 2021, że Siły Zbrojne Ukrainy składają się z 195 626 wojskowych.

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply