Prezydent Ukrainy uważa, że w kwestii negocjacji z Rosją Ukraina na pewno zwycięży, choć nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Oczekuje też od krajów zachodnich jasnych deklaracji nie tylko w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO, ale też w UE, a także włączenia się do rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa dla jego kraju.

W sobotę podczas konferencji prasowej prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zapytano, czy nastąpiły jakieś pozytywne zmiany w rozmowach z Rosją.

– Wiemy na 100 procent, że będzie zwycięstwo. I na 100 proc. nie wiemy, kiedy to będzie – odpowiedział Zełenski. – Nasi dyplomaci pracują i przygotowują kilka szczegółów agendy – tej, która, która może być między nami a Federacją Rosyjską. Chciałbym, żeby to się stało, żeby to już było realne, w praktyce, a nie rozpoczęty słowami proces uregulowania, proces pokojowy, zakończenia wojny.

Ukraiński prezydent podkreślił, że wszystko musi się zacząć od zawieszenia broni, żeby móc dostarczyć pomoc humanitarną i ewakuować ludzi. Dodał też, że dyskutowany jest proces zakończenia wojny.

– Cieszę się, w zasadzie, że już [są- red.] sygnały ze strony Rosji. Przez ostatnie dwa lata ani razu nie słyszałem, że może być dialog. (…) Myślę, że odbyłem setki rozmów z liderami różnych państw, którym dawałem możliwość bycia negocjatorami, mediatorami – obojętnie kim, tylko żeby po prostu odbyło się spotkanie – powiedział Zełenski. Dodał też, że Rosja od początku stawiała ultimatum, ale Ukraina „na żadne ultimatum nie poszła i wojna się pogłębiła”, jednak Moskwie nie udało się zrealizować szybkiej operacji wojskowej i zmienić władz kraju. Teraz, jak twierdzi, strona rosyjska podczas negocjacji zaczęła o czymś mówić, a nie tylko stawiać warunki.

Ukraiński prezydent uważa przy tym zaangażowanie zachodnich partnerów w negocjacje za niewystarczające.

– Jeśli mówimy o gwarancjach bezpieczeństwa naszego państwa, to na Ukrainie po prostu nie będą już mogli zaufać Rosji po tak krwawej wojnie. Dlatego oprócz Federacji Rosyjskiej te gwarancje bezpieczeństwa muszą być oferowane też przez innych przywódców – powiedział Zełenski.

Zaznaczył też, że Unia Europejska powinna się jasno określić w sprawie członkostwa Ukrainy w UE.

– Uważamy, że zasłużyliśmy na to, by być w Unii Europejskiej i nie trzeba nam niczego obiecywać. Potrzebujemy konkretnego poparcia – powiedział Zełenski. Zaznaczył, że rozmowy o jakiś przyczynach czy datach nie są potrzebne.Nikogo to nie interesuje. Mamy dziś wojnę i chcemy usłyszeć odpowiedzi na wszystkie pytania, które zadajemy dziś światu, chcemy je dziś usłyszeć. Jeśli NATO mówi nie, to słyszymy to. Jeśli UE mówi “tak”, to trzeba konkretnie powiedzieć “tak” i powiedzieć wszystkim, a nie balansować między kroplami dyplomacji, bo będziesz całkowicie w deszczu – powiedział Zełenski.

Przeczytaj: Ukraina: jesteśmy otwarci na neutralny status, ale chcemy twardych gwarancji bezpieczeństwa

Czytaj również: Zełenski: jeśli Bóg da i zwyciężymy, podzielimy się zwycięstwem z Polakami [+VIDEO]

W czwartek ukraińskie media opublikowały listę sześciu żądań, jakie Rosja miała przedstawić Ukrainie jako warunek zakończenia wojny. Jak pisaliśmy, dotyczą one m.in. wyrzeczenia się przez Ukrainę członkostwa w NATO i oficjalnego ogłoszenia statusu neutralnego. Moskwa żąda też ustanowienia języka rosyjskiego drugim językiem urzędowym na Ukrainie, uznania aneksji Krymu i niepodległości separatystycznych republik w Donbasie, a także zakazu działalności ukraińskich „ultranacjonalistów” i „neonazistów” oraz „gloryfikowania nazistów”. Żądania te miałaby znaleźć się w ukraińskiej konstytucji. Ostatni warunek to „demilitaryzacja Ukrainy”, co miałoby oznaczać, iż Ukraina miałaby całkowicie odrzucić możliwość posiadania broni ofensywnej.

Jak pisaliśmy wcześniej, główna siła polityczna na Ukrainie, proprezydencka partia Sługa Narodu oficjalnie uznała, że w perspektywie najbliższych 15 lat NATO nie będzie gotowe przyjąć Ukrainy, więc jej gwarantami bezpieczeństwa powinny zostać USA, Turcja i państwa sąsiednie. Również część ukraińskich politologów przyznaje, że nie ma opcji wejścia do NATO, więc Ukraina potrzebuje odrębnych gwarancji.

Jak pisaliśmy we wtorek, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił wywiadu amerykańskiej telewizji ABC News. Wezwał Władimira Putina do rozmów. Ukraiński prezydent podkreślił: „Jesteśmy gotowi do rozmów, ale nie do kapitulacji”. Stwierdził, że może dyskutować z Rosją o „przyszłości Krymu i Donbasu”.

Unian / president.gov.ua / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply