MON i dowództwo SZ RP bronią zakupu tureckich dronów. Podano nowe informacje

W Sejmie przedstawiciele MON i dowództwa Sił Zbrojnych RP bronili decyzji o zakupie tureckich dronów Bayraktar TB2, twierdząc m.in., że była to „oferta najkorzystniejsza z operacyjnego punktu widzenia”, choć nie jedyna. Podano też nowe informacje dotyczące egzemplarzy, które ma otrzymać Polska.

Jak pisaliśmy wcześniej, we wtorek w Sejmie odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Obrony Narodowej. W jego ramach wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz przedstawił m.in. informację o stanie Dywizjonu Okrętów Podwodnych. Przyznał, że „w istocie w tym obszarze nasze zdolności są bardzo ograniczone”.

Czytaj więcej: MON: zdolności Dywizjonu Okrętów Podwodnych są bardzo ograniczone, nowe okręty będą za kilkanaście lat

Tematem spotkania była też sprawa zakupu przez Polskę tureckich dronów Bayraktar TB2. Posłowie opozycji pytali o powody takiego zakupu, w tym w kontekście wykluczenia Turcji z programu F-35 i kwestii uwzględnienie polskiego przemysłu. Pytali też, czy bezzałogowce staną się częścią szerszego systemu pozwalającego wykorzystywać ich możliwości do rozpoznania i niszczenia celów. Politycy opozycji krytykowali decyzję rządu. Ich zdaniem, budzi ona „poważne kontrowersje”. Wytykali też rządzącym zarzucenie dotychczasowego programu zakupu dronów i pytali, czemu nie zlecono odpowiednich prac Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Przytaczano też opinie ekspertów, którzy zwracali uwagę, że do efektywnego wykorzystania takich bezzałogowców potrzebne jest rozpoznanie satelitarnego, którego Polska nie ma. Część posłów wyrażała też obawy, czy zakup dronów od Turcji nie stwarza potencjalnego zagrożenia dla cyberbezpieczeństwa ze strony rosyjskiej.

Przeczytaj: Interpelacja posłów Lewicy ws. zakupu tureckich bezzałogowców Bayraktar TB2

 

Głos zabrał m.in. Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. broni Tomasz Piotrowski, Powiedział, że „na potrzebę posiadania dobrych systemów rozpoznawczo-uderzeniowych” wskazały konflikty w Górskim Karabachu i w Donbasie. Mówił też o agresywnej postawie Rosji i Białorusi. „Stąd wniosek o pilnej potrzebie operacyjnej” – dodał generał. Powiedział też, że bezzałogowce mogą zostać łatwo „wpięte” w istniejące systemy dowodzenia Jaśmin i Topaz.

Przeczytaj: Media: tureckie drony Bayraktar TB2 trafią do Mirosławca

Wiceminister obrony, Wojciech Skurkiewicz podkreślił z kolei, że „została wybrana oferta najkorzystniejsza z operacyjnego punktu widzenia”. Jego zdaniem, zakup w ramach pilnej potrzeby operacyjnej jest w pełni uzasadniony zważywszy na sytuację na Ukrainie, Białorusi i w okręgu kaliningradzkim.

Wiceszef MON przyznał zarazem, że drony Bayraktar TB2 „to nie była jedyna rozważana oferta”. Zapowiedział, że odniesie się do tego na piśmie, bo – jak argumentował – wielu informacji nie może przekazać na jawnym posiedzeniu komisji.

Według informacji przekazanych przez Skurkiewicza, każdy z czterech zestawów dronów będzie jednak dysponował trzema „mobilnymi stacjami naziemnymi do kierowania ogniem, kontroli sensorów i uzbrojenia”. Ponadto, wraz z każdym zestawem ma zostać zakupionych: 6 głowic optoelektronicznych typu MX-15, 2 radary SAR, 6 systemów IFF i trzy mobilne terminale przekazywania danych rozszerzające zasięg operowania bezzałogowców. W przypadku misji uderzeniowych, każdy dron ma być w stanie przenosić do 4 przeciwpancernych pocisków kierowanych o zasięgu 8 km.

Oglądaj także: Drony Bayraktar TB2 dla Polski

Podczas posiedzenia komisji podano też oficjalne parametry techniczne dronów TB2 dla Polski. Promień operacyjny ma wynosić 300 km, pułap operacyjny – 5400 m, długotrwałość lotu 27 godzin. Prędkość przelotową to 130 km/godz, a maksymalna masa startowa – 650 kg. Terminy dostaw to lata 2022-2024, przy czym pierwszy zestaw ma trafić do Polski do 31 października 2022 roku, a kolejne w cyklach co 6 miesięcy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Należy zaznaczyć, że tureckie drony dla Polski mają mieć dwukrotnie większy promień działania, niż dotychczas podawano, w kontekście podstawowej wersji Bayraktar TB2. Tym samym, pod tym względem będą one zbliżone do egzemplarzy używanych przez Ukrainę. Ponadto, będą mogły pozostawać w powietrzu parę godzin dłużej.

Przeczytaj: Ukraiński dron Bayraktar TB2 o zwiększonym zasięgu sterowania na manewrach wojskowych

Według Skurkiewiecza, obecnie polski przemysł obronny nie dysponuje odpowiednimi rozwiązaniami, by samodzielnie opracować i zbudować dron porównywalny z Bayraktar TB2. Zaznaczył, że obecna sytuacja międzynarodowa nie „napawa optymizmem”, a zatem uzbrojenie musi być pozyskiwane teraz, a nie „w 2026 czy 2027 roku”.

Przeczytaj: Szef MON o zakupie Bayraktar TB2: takich dronów potrzebujemy tu i teraz, polski przemysł „na teraz” tego nie oferował

Ponadto, wiceminister poinformował, że Polska „złożyła akces” do programu dronów działających na rzecz F-35, żeby stać się w nim udziałowcem. W Polsce program ten nosi nazwę “Harpi Szpon”.

Czytaj również: Lockheed Martin prezentuje Harpii Szpon dla Polski

Jak informowaliśmy, szef resortu obrony Mariusz Błaszczak poinformował pod koniec maja o podpisaniu umowy na zakup 24 tureckich dronów Bayraktar TB2. Zamówienie przewiduje dostawy dronów wraz z uzbrojeniem. Do końca 2024 roku zrealizowana zostanie całość zamówienia. Pierwsza partia trafi do Polski do końca 2022 roku. Jeden zestaw (6 statków) będzie kosztował 67 mln dolarów.

Czytaj także: Członek partii rządzącej Turcją twierdzi, że to Stany Zjednoczone skłoniły Polskę do zakupu dronów Bayraktar TB2

Drony Bayraktar TB2 mają 6,5 m długości i 12 m rozpiętości skrzydeł. Maksymalna masa startowa to 630 kg, mogą osiągać prędkość 222 km/godz. i pułap maksymalny ponad 8200 metrów (pułap praktyczny to 6750 m). Ich maksymalny zasięg to ponad 150 km, przy długotrwałości lotu 24 godziny (prędkość przelotowa – 130 km/godz.). Drony te mają ładowność 55 kg i mogą przenosić m.in. kierowane bomby naprowadzane laserowo ogólnego przeznaczenia MAM-L i MAM-C produkcji Roketsan o zasięgu do 8 km, najpewniej także przeciwpancerne pociski kierowane dalekiego zasięgu UMTAS/Mizrak-U. Bayraktar TB2 posiada też zdolność niszczenia celów na morzu.

PRZECZYTAJ: Polska kupuje tureckie drony – co dalej z programami „Zefir” i „Gryf”?

ZOBACZ: Bezzałogowce są potrzebne polskiej armii [+VIDEO]

wnp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply