Ukraińcy mówią nam otwartym tekstem, że jeśli my ich zablokujemy w malinach, to oni nie będą przyjmować naszych mrożonych warzyw – powiedział minister rolnictwa, Czesław Siekierski, komentując negocjacje ze stroną ukraińską.

W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, minister rolnictwa Czesław Siekierski przyznał, że rozmowy ze stroną ukraińską są bardzo trudne. „Oni chcą zachować warunki liberalizacji handlu, które zostały wprowadzone w tym szczególnym okresie, aby wesprzeć Ukrainę. I oni uważają, że to już ma tak zostać do końca i że to będzie ich główna pozycja negocjacyjna” – powiedział minister.

Według Siekierskiego, Ukraina grozi Polsce zamknięciem swojego rynku dla wielu polskich przetworów rolnych, w razie wprowadzenia obostrzeń dla handlu ukraińskimi płodami rolnymi i owocami. Minister nie ukrywa, że sytuacja jest ciężka.

„Mówią nam otwartym tekstem, że jeśli my ich zablokujemy w malinach, to oni nie będą przyjmować naszych mrożonych warzyw. Jak mówimy, że zrobimy blokadę, to odpowiadają, że przestaną przyjmować od nas owoce i przetwory mleczne” – powiedział Siekierski, cytowany przez „DGP”,

Ponadto, jego zdaniem, strona ukraińska ma „świetnie rozwinięte kontakty w Brukseli, że dosłownie można się od nich uczyć”. Przyznał, że Ukraina jest silnie zdeterminowana w kwestii wzmacniania własnego dużego biznesu. „Tam jednak rządzi biznes i to biznes, który bardzo zdominował najwyższych polityków” – ocenił.

Gazeta zaznacza przy tym, że 9 kwietnia br. komisja ds. handlu międzynarodowego przy Parlamencie Europejskim przedłużyła zliberalizowanie handlu z Ukrainą do czerwca 2025 roku, co utrudnia sytuację polskich rolników. Według nowej wersji, Ukraina będzie mogła eksportować do Unii Europejskiej żywność na zliberalizowanych zasadach. Jednak część towarów (jaja, drób, miód, cukier, owies, kukurydza i kasza) zostanie objęta jeszcze większymi ograniczeniami ilościowymi.

Czytaj także: „Michał się odpalił”. Kulisy polsko-ukraińskich negocjacji z udziałem wiceministra Kołodziejczaka

Zobacz: Ukraińscy negocjatorzy oskarżają Kołodziejczaka o bycie “pod wpływem pewnych substancji”

„DGP” / dorzeczy.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Tak was traktują jak sami się okresliliście czyli słudzy ukrainy.Do tego wasz guru Tusk mówił o BEZWARUNKOWEJ pomocy ukrainie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To czego wy oczekujecie? Takich naiwnych jak wy inne państwa nie mają.