Łukaszenko grozi Europie nową falą migracyjną

Nałożyliście sankcje i oczekujecie ode mnie, że będę was bronić przed migrantami? Cóż, teraz łapanie ich będzie waszym zadaniem – oświadczył Aleksandr Łukaszenko, przywódca Białorusi.

W piątek białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko oświadczył, że Białoruś nie będzie „chronić” Europy przed migrantami.

„Białoruś nie jest ich miejsce docelowym. Jeśli chodzi o migrantów, to myśmy tego wszystkiego nie zaczęli. To oni [Unia Europejska – przyp. Belta] odmówiła współpracy z nami, żeby zbudować infrastrukturę, zapewnić finansowanie itd.” – powiedział Łukaszenko, cytowany przez agencję Belta.

„Oni posunęli się wręcz aż do nałożenia sankcji. A później ja mówię: czy wyście zmysły postradali? Nałożyliście sankcje wymierzone we mnie i oczekujecie ode mnie, że będę was bronić przed migrantami? Cóż, teraz łapanie ich będzie waszym zadaniem” – oświadczył.

Łukaszenko dodał, że to była kanclerz Niemiec Angela Merkel swego czasu zaprosiła migrantów do swojego kraju. „Oni to pamiętaj. Nie można nas winić za ten napływ migrantów. Liczba migrantów przechodzących przez Białoruś byłaby mniejsza, gdyby nie wojna na Ukrainie. Przed wojną, oni przedostawali się z Ukrainy do Europy, płacąc za to duże pieniądze. Teraz pozostaje im tylko to okno [tj. Białoruś – red.]. Nie bierzemy od nich pieniędzy. Ale biorąc pod uwagę politykę Europy względem Białorusi, to my wojować za Europę i wypruwać sobie żył nie będziemy.

Polityk nawiązał też do ogrodzenia wzdłuż granicy Polski z Białorusią. „A co oni teraz powiedzą, że na próżno mur budowali? Rząd Polskim im [swoim obywatelom – red.] nie powie, że to ogrodzenie nie jest żadną barierą dla migrantów. Ono nie zatrzymało ani jednego migranta, który zdecydował się przejść do Polski. (…) Jeśli migranci chcą tędy przejść, to przechodzą” – oświadczył.

Białoruski przywódca ponownie oskarżył Polaków o rzekome przerzucanie przez ogrodzenie migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, lub ich ciał:

„Oni tutaj wyrzucają nie tylko trupy, ale czasem nawet żywych ludzi, starając się ich nie wpuścić”.

Łukaszenko nawiązał w tym kontekście do jednego z pytań referendalnych PiS, które dotyczy sprowadzania do Polski migrantów, a ściślej – czy Polacy uważają, że należy rozebrać barierę wzdłuż granicy polsko-bialoryskiej. Wyraził z tego powodu duże zdziwienie.

„Oni postawili tę sprawę pod referendum. I nie zadali pytania „budować czy nie budowa”, tylko „zburzyć czy nie”. Słuchajcie, myślałem, że tym krajem [Polską – red.] rządzą mądrzy ludzie. Stawiać takie pytanie w referendum to kompletny idiotyzm! Oni rzeczywiście mają Polaków za idiotów? Polacy od razu „ocenili” ten ruch” – mówił lider Białorusi.

Zdaniem Łukaszenki, w Polsce panuje obecnie zapotrzebowanie na różne wypowiedzi na temat Białorusi ze względu na nadchodzące wybory parlamentarne. Uważa, że celem polskich polityków jest stworzenie obrazu wroga zewnętrznego, aby zyskać przewagę nad konkurentami wyborczymi.

Oni chcą wjechać do parlamentu na białoruskim koniu i wygrać. To się nie uda. Wszystko Polakom objaśniamy i wyjaśnimy. W najbliższym czasie będzie jeszcze więcej rozmów na polskie tematy. Będziemy im mówić prawdę. A Polacy sami widzą” – dodał.

Przeczytaj: Niemal 200 nielegalnych imigrantów zatrzymanych na polsko-białoruskiej granicy

belta.by / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply