Lasek uderza w projekt CPK na antenie TVP Info. Ekspert odpowiada

Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek, otwarty przeciwnik projektu, atakował plan budowy lotniska na antenie TVP Info. Do jego wypowiedzi krytycznie odniósł się ekspert ds. lotnictwa, Maciej Wilk.

W przestrzeni publicznej trwa dyskusja na temat przyszłości projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Nowy pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek, deklarujący się jako przeciwnik inicjatywy, był w niedzielę gościem TVP Info. Lasek zapowiada audyt projektu. Do jego krytycznych twierdzeń pod adresem CPK odniósł się w poniedziałek Maciej Wilk, ekspert ds. lotnictwa, dyrektor operacyjny kanadyjskich linii lotniczych Flair Airlines, wcześniej związany z PLL LOT.

“Pełnomocnik zaczyna od powielenia po raz kolejny legendy rozpowszechnianej przez środowisko StopCPK o ćwiczeniach antyterrorystów, obliczonych rzekomo na zastraszenie mieszkańców” – napisał Wilk na platformie X.

Jak dodał, “Pełnomocnik nazywa się ‘kontestatorem’ projektu ze względu na niewłaściwą komunikację ze strony CPK na Komisji Infrastruktury. Szkoda, że nie wspomina o swoim osobistym wielokrotnym zaangażowaniu w manifestacje StopCPK oraz zażyłych relacjach z wiodącymi postaciami tego środowiska (Barbara Czerniawska, Tadeusz Szymańczak)”.

Przeczytaj: Co dalej z CPK? Lasek: lotnisko pod znakiem zapytania, kolej ma szansę

Wiceminister Lasek był pytany przez dziennikarza TVP Info, czy z realizacji projektu można się wycofać. “Pełnomocnik stwierdza, że co prawda żal 3 mld PLN już wydanych na projekt, ale w sumie to nie nastąpiło jeszcze nic nieodwracalnego” – wskazuje Wilk.

Lasek twierdził też, że “Polacy zaczęli latać z lotnisk położonych najbliżej ich domu”. “Co to ma do rzeczy⁉️ Pasażerowie będą przecież mogli dolecieć do hubu CPK prosto ze swoich lotnisk lokalnych, tak jak to robią dziś w przypadku połączeń transferowych na Lotnisku Chopina” – komentuje ekspert. “Pełnomocnik zaczyna stawiać tezę, że z każdego portu regionalnego można polecieć wszędzie – jest to zupełne nieporozumienie. Owszem, można, ale nie bezpośrednio. Np. pasażer z Sopotu, który dojedzie do lotniska w Gdańsku taksówką, nie poleci bezpośrednio do Brukseli – musi wybierać podróż przez hub”  – odniósł się do jego słów Wilk.

“CPK to projekt biznesowy o strategicznym znaczeniu dla Polski. A celowo ustawia się go ustami ‘nowych, obiektywnych’ mediów publicznych jako irracjonalną gigantomanię i sposób podbudowywania narodowego ego” – podkreślił analityk.

Podczas programu pełnomocnik rządu zasugerował, że nie było analiz lokalizacyjnych dla wyboru miejsca pod CPK, lub że było ich mało. “Baranów został wskazany jako jedno z 3 preferowanych lokalizacji na nowe lotnisko między Warszawą a Łodzią już w 2006 w raporcie hiszpańskiego konsorcjum Ineco-Sener, zrealizowanym na zlecenie Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Późniejsze studium analityczne z 2010 oraz Strategia Rozwoju Polski Centralnej z 2015 również lokalizują lotnisko pomiędzy Warszawą a Łodzią. Pełnomocnik zdaje się tu reprezentować interesy lobby posiadaczy ziemskich z Baranowa spod znaku StopCPK” – skomentował Maciej Wilk.

Następnie odniósł się do sugestii Laska, że CPK można zastąpić duo-, lub trio-portem. “Najpierw to Pełnomocnik prezentuje myślenie życzeniowe o ‘dokończeniu modernizacji Lotniska Chopina’ (…) Następnie powtarza historie o ‘sztucznie blokowanym Modlinie’, a potem brnie w ahistoryczną manipulację, że prognozy dla lotniska w Radomiu zakładały 300 tys. podróżnych w pierwszym roku, a było 100 tys. Ma to oczywiście podważać wiarygodność prognoz IATA dla CPK. Szkoda, że nie wspomniał, że prognozy były sporządzane w 2017 a po drodze zdarzył się COVID (więcej szczegółów w komentarzu 4 do tej notki)” – wskazał.

Szanowny Panie Ministrze, pora wreszcie stanąć do debaty na argumenty” – podsumował Maciej Wilk. 

To nie pierwszy pierwszy przypadek jednostronnej krytyki i ataku na projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego na antenie TVP. Na początku stycznia wyemitowano w telewizji publicznej materiał, w którym przytoczono niemal wyłącznie opinie krytyków.

Tymczasem niedawno spółka Centralny Port Komunikacyjny podpisała drugi z trzech kontraktów na roboty budowlane dla swojego najbardziej zaawansowanego projektu kolejowego.

W październiku Marcin Horała, ówczesny pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego poinformował o znalezieniu zagranicznego inwestora, który chce zainwestować w projekt 8 miliardów złotych. To konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund. Obejmie mniejszościowe udziały w spółce zarządzającej przyszłym lotniskiem.

Zobacz także: Nowe prognozy IATA dla CPK

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply