Kresy (Przegląd Tygodnia #11)

Szkołom z polskim językiem nauczania na Białorusi grozi depolonizacja; na Litwie mogło dojść do oszustw wyborczych, których ofiarą padła polska partia; zmarł Szczepan Siekierka, żołnierz AK i Samoobrony Kresowej, współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów.

Aby otrzymywać co tydzień pełny Kresowy Przegląd Tygodnia na swoją skrzynkę mailową zapisz się w poniższym formularzu:

Kresy

Rząd Białorusi skierował do parlamentu projekt nowelizacji ustawy oświatowej, grożący depolonizacją jedynych dwóch szkół publicznych z polskim językiem nauczania w tym państwie. „Sprawa polskich szkół na Białorusi powinna mieć najwyższy priorytet dla władz RP i powinna zostać wysunięta na plan pierwszy w relacjach z Mińskiem” – podkreśla poseł Krystian Kamiński (Konfederacja).

Na Białorusi, według oficjalnych danych żyje 295 tys. Polaków, którzy są dyskryminowani pod względem oświatowym, bowiem cała ta społeczność ma do dyspozycji dwie szkoły z polskim językiem nauczania: Szkołę nr 5 w Wołkowysku i Szkołę nr 36 w Grodnie. Oprócz tego funkcjonuje jeszcze pion klas z polskim językiem nauczania w jednej ze szkół Brześcia. Te daleko niewystarczające warunki dla polskiej oświaty mogą zostać ostatecznie zlikwidowane wraz z uchwaleniem opracowywanego od dawna przez białoruskie Ministerstwo Edukacji projektu nowelizacji ustawy oświatowej.

Na początku stycznia Martin Helme i Mart Helme – liderzy znajdującej się w koalicji rządowej estońskiej prawicowej Estońskiej Konserwatywnej Partii Ludowej – wyrazili opinię, że podczas wyborów do Sejmu na Litwie mogło dojść do manipulacji tzw. „deep state”. W efekcie polscy posłowie, którzy byliby kluczowi w procesie formowania nowego rządu, nie dostali się do parlamentu.

Po październikowych wyborach parlamentarnych na Litwie AWPL-ZChR niejednokrotnie wskazywała na rażące naruszenia na przeciągu całej kampanii wyborczej i w trakcie głosowania, a także na drastyczne nadużycia i fałszerstwa. Skargi skierowane do Głównej Komisji Wyborcze zostały w większości swojej haniebnie zignorowane przez jej przedstawicieli – zaznacza portal l24.lt.

GKW rozpatrzyła jedynie skargę AWPL-ZChR ws. przedwyborczych inicjatyw dziennikarza Andriusa Tapinasa i „Laisvės TV”, w ramach których m.in. wydrukowano 300 tys. gazetek (co biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców Litwy stanowi pokaźną liczbę) zachęcających do pójścia na wybory i oddania nieważnego głosu, tylko po to, aby uniemożliwić polskiej partii dostanie się do parlamentu. Uznano je za negatywną reklamę polityczną.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W litewskim systemie wyborczym wynik wyborczy danej partii liczy się uwzględniając wszystkie głosy, także te nieważne. Cel udało się zrealizować – AWPL-ZChR nie przekroczyła progu wyborczego z wynikiem 4,82 proc. Zabrakło niewiele ponad tysiąca głosów. Do Sejmu dostało się jedynie trzech przedstawicieli AWPL-ZChR z okręgów jednomandatowych.

Dlaczego brak prawdopodobnie czterech dodatkowych polskich parlamentarzystów ma takie znaczenie dla litewskiej sceny politycznej? Nowa większość ukształtowała się przewagą… trzech posłów. W efekcie rząd utworzył szowinistyczny Związek Ojczyzny wraz z dwoma partiami liberalno-lewicowymi. Zupełnie zignorowane przez GKW zostały zarzuty AWPL-ZChR dotyczące możliwych fałszerstw wyborczych.

AWPL-ZChR następnie starała się dochodzić swoich praw przed Sądem Konstytucyjnym (SK). Do SK wniosek może złożyć jedynie Prezydent lub Sejm. Prezydent Gitanas Nausėda arbitralnie stwierdził, że nie widzi ku temu żadnych podstaw, natomiast przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis tak sprawę przeciągał, że w końcu przekroczono nieprzekraczalny termin 72 godzin od oficjalnego ogłoszenia wyniku wyborów na złożenie wniosku – który ostatecznie został poparty przez Sejm – i w efekcie SK sprawą się nie zajął.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Były sędzia SK,  prof. Vytautas Sinkevičius, zauważył jeszcze przed ostateczną decyzją SK o niezajęciu się sprawą, że w ten sposób ogranicza się prawo AWPL-ZChR do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.

W sobotę odszedł śp. Szczepan Siekierka, żołnierz AK i Samoobrony Kresowej, współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, działacz kresowy przez lata walczący o pamięć o ofiarach ludobójstwa wołyńsko-małopolskiego. W tym roku skończyłby 93 lata.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply