Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow twierdzi, że niedawna wizyta szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrowa w Egipcie nie ma związku anulowaniem przez ten kraj kontraktów na dostawę 240 tys. ton pszenicy z Ukrainy.

Jak pisaliśmy, w czwartek agencja Reuters podała, że Egipt anulował kontrakty na dostawę 240 tys. ton pszenicy z Ukrainy. Niedawno wizytę w Egipcie złożył szef MSZ Rosji, Siergiej Ławrow. Zwróciły na to uwagę media, m.in. na Ukrainie, które widzą tu bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy.

Później w czwartek do sprawy oficjalnie odniosła się Moskwa. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, powiedział, że rozwiązanie umowy na dostawy zboża między Egiptem a Ukrainą nie ma zasadniczego związku z wizytą szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrowa, w Afryce.

„Wątpliwe, czy to jest związane z wizytą Ławrowa” – powiedział Pieskow. „Mamy własne stosunki z Egiptem i mamy swoje kontrakty z Egiptem na odpowiednie dostawy, które Rosja realizuje”.

Rzecznik Kremla dodał, że relacje Egiptu z innymi państwami to ich własna sprawa.

W czwartek agencja Reuters poinformowała, powołując się na swoje źródła, że Egipt anulował kontrakty na łącznie 240 tys. ton ukraińskiej pszenicy, zamówionej przez egipski podmiot państwowy ds. zakupu zboża. Dostawy były zaplanowane na luty i marzec tego roku, ale nie zboże nigdy nie zostało załadowane z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i zablokowanie ukraińskich portów. W maju informowano, że w związku z blokadą tych portów, na Ukrainie utknęło około 300 tys. ton zboża, kupionego przez Egipt. Jeden ładunek utknął w jednym z portów, cztery inne nie zostały nawet załadowane. Ten pierwszy ma niebawem zostać wysłany z portu w Czarnomorsku.

Teraz, egipski Generalny Urząd ds. Dostarczania Towarów zwolnił spółki handlowe, które odpowiadały za dostarczenie czterech niezaładowanych transportów, ze swoich zobowiązań kontraktowych. Według źródeł Reutersa nastąpiło to pomimo iż w kontraktach nie było klauzuli o tzw. sile wyższej, zwalniającej strony z zobowiązań kontraktowych z powodu nieprzewidzianych okoliczności. Wcześniej Urząd zezwolił domom handlowym na sprowadzenie towarów, w razie konieczności, z innych źródeł.

Przypomnijmy, że szef MSZ Rosji, Siergiej Ławrow, który odbył szereg wizyt w krajach afrykańskich, w niedzielę odwiedził Egipt, jako pierwszy z tych krajów. Wizyta Ławrowa w Afryce nastąpiła wkrótce po tym, gdy Rosjanie zgodzili się odblokować morski eksport zboża z Ukrainy. Jego odblokowanie miało kluczowe znaczenie dla wielu afrykańskich państw, szczególnie Egiptu, nie mogą samodzielnie wyżywić swoich mieszkańców. Zaznaczmy, że w ostatnich latach wpływy Rosji w Afryce sukcesywnie rosły. Po wstrzymaniu przez USA pomocy wojskowej dla Egiptu władze tego kraju zdecydowały się na poważne zakupy uzbrojenia właśnie od Rosjan. Porozumiały się z nimi także w sprawie budowy pierwszej egipskiej elektrowni atomowej.

W opinii brytyjskiego wywiadu, Rosja próbuje wykorzystać wizytę rosyjskiego ministra spraw zagranicznych w Egipcie, Etiopii, Ugandzie i Republice Kongo do tego, by zrzucić na Zachód winę za kryzys żywnościowy, a jednocześnie pozyskać sobie poparcie państw afrykańskich, zajmujących neutralne stanowisko wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Tass / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply