Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach zatrzymali 3 obywateli Syrii, którzy usiłowali dostać się do Polski wbrew przepisom przy użyciu podstępu.
W czwartek Funkcjonariusze Straży Granicznej z PSG w Katowicach-Pyrzowicach przeprowadzili kontrolę legalności pobytu wobec pasażerów, którzy przylecieli z Aten (Grecja). Trzech mężczyzn (w wieku 20, 28 i 35 lat) w trakcie legitymowania okazało dowody osobiste i paszport. Po krótkiej rozmowie z obcokrajowcami funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że mężczyźni mogą nie być tymi, za kogo się podają. Po przeprowadzonej analizie dokumentów okazało się, że okazane przez cudzoziemców dowody osobiste (polski i węgierski) zostały podrobione. Trzeci z mężczyzn posłużył się natomiast oryginalnym rosyjskim paszportem z zamieszczoną fińską wizą, który jednakże stwierdzał tożsamość innej osoby, niż jego okaziciel. Ponieważ cudzoziemcy przebywali na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, nie posiadając do tego tytułu prawnego, zostali ukarani mandatami w wysokości od 400 do 500 zł. Wszyscy usłyszeli także zarzuty przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz posłużenia się fałszywym lub należącym do innej osoby dokumentem (na tzw. podobieństwo).
Mężczyźni przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia i poddali się dobrowolnie uzgodnionej z prokuratorem karze 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres jednego roku próby. Równolegle Straż Graniczna wszczęła postępowania administracyjne dotyczące wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu.
Funkcjonariusze z Placówki SG w Tuplicach współdziałając z policjantami z Lubska zatrzymali dziewiętnastu nielegalnie przebywających w Polsce cudzoziemców. Wpadli w ręce policjantów w okolicach Lubska, po krótkim pościgu za dostawczym fordem. Kierowca zdołał uciec.
28 września funkcjonariusze SG z Tuplic przyjęli od lubskich policjantów dziewiętnastu cudzoziemców, którzy nie posiadali dokumentów uprawniających do legalnego pobytu w Polsce. Przekazani obcokrajowcy zostali zatrzymani przez policjantów po krótkim, ale niebezpiecznym pościgu w okolicach Lubska. Kierowca ściganego dostawczego forda gdy zrozumiał, że nie zdoła uciec funkcjonariuszom, wjechał do kompleksu leśnego, wyskoczył z samochodu i oddalił się w nieznanym kierunku. Pomimo szeroko zakrojonych działań poszukiwawczych kierowcy nie odnaleziono.
Z ustaleń funkcjonariuszy SG wynikało, że cudzoziemcy pochodzący z Syrii, korzystając z tzw. szlaku bałkańskiego, poprzez Serbię i Słowację w jednej grupie dotarli do Polski, z zamiarem przedostania się do Niemiec. Dokonane sprawdzenia potwierdziły, że dziewiętnastu cudzoziemców to obywatele Syrii, posiadający słowackie tytuły pobytowe. Z uwagi na nielegalny pobyt w naszym kraju, Syryjczyków zatrzymano, usłyszeli prokuratorskie zarzuty usiłowania przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy i dobrowolnie poddali się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Obcokrajowców przed opuszczeniem placówki SG w Tuplicach pouczono o obowiązku niezwłocznego udania się do państwa, w którym mają prawo pobytu oraz o konsekwencjach jego niewykonania.
28 września szef Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński przeprowadził rozmowę telefoniczną z minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser.
“Uzgodniliśmy, że polskie i niemieckie służby podejmą ściślejszą współpracę w zakresie zwalczania nielegalnej migracji. W tym celu utworzona zostanie specjalna grupa zadaniowa (tzw. taskforce), składająca się z funkcjonariuszy z Polski, Czech i Niemiec” – czytamy w komunikacie.
Strona niemiecka podjęła decyzję jedynie o zwiększeniu intensywności aktywności służb po swojej stronie granicy z Polską.
Zobacz też: Nielegalni imigranci odkryci w zamkniętym busie przy granicy z Niemcami
KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!