Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow chce, aby uwolnieni z niewoli czeczeńscy żołnierze wrócili na linię frontu, mają w ten sposób udowodnić, że nie mieli żadnego wyboru przed poddaniem się.

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow chce, aby uwolnieni z niewoli czeczeńscy żołnierze wrócili na linię frontu – poinformowała w niedzielę agencja prasowa Tass. Mają w ten sposób udowodnić, że nie mieli żadnego wyboru przed poddaniem się.

Pięciu czeczeńskich bojowników, którzy zostali zwolnieni z niewoli ukraińskiej, wróciło w sobotę do Rosji. Według władz republiki wymieniono ich na jeńców wojennych Ukrainy.

„Uważam, że czeczeński żołnierz nie powinien mieć powodu, by zostać schwytanym. Wymówki mogą być różne, ale cokolwiek to było, żołnierz musi udowodnić, że nie miał innego wyjścia” – napisał Kadyrow na swoim kanale Telegram.

Wezwał żołnierzy do powrotu na front i tym samym udowodnienia, że nie unikali walki i nie szukali okazji do złożenia broni i ucieczki.

„Na godzinę przed schwytaniem porozumieli się przez radio i poinformowali, że kończy im się amunicja. Ale każdy żołnierz powinien nie tylko strzelać bezkrytycznie, ale myśleć o każdym strzale, dbać o każdy nabój” – uważa szef Czeczenii.

Zobacz też: Kadyrow ponownie grozi Polsce

Kadyrow dodał, że czuje się winny za niedostateczne przygotowanie bojowników do takiej sytuacji.

Zobacz też: Kadyrow chce wspomóc śląskich autonomistów

Kresy.pl/Tass

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply