Ukraina najprawdopodobniej otrzyma pierwszą partię F-16 przed końcem 2023 roku – uważają analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

Amerykański Instytutu Studiów nad Wojną napisał w opublikowanej w piątek analizie, że Ukraina prawdopodobnie otrzyma pierwszą partię F-16 przed końcem 2023 roku. ISW zacytował niedawną wypowiedź premiera Holandii Marka Rutte, który zapowiedział, że jego kraj wyśle do Kijowa osiemnaście myśliwców F-16.

“Chociaż Rutte nie potwierdził terminu dostaw F-16, z ostatniego dokumentu strategicznego Ministerstwa Obrony Estonii wynika, że ​​Holandia, Dania, Norwegia i Belgia zobowiązały się do dostarczenia Ukrainie F-16 jeszcze do końca tego roku” – pisze ISW.

Tymczasem na rosyjskim Telegramie pojawiły się w ostatnich dniach informacje o rzekomym zniszczeniu przez siły rosyjskie samolotu F-16 na terytorium Ukrainy. W poniedziałek rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ihnat zaprzeczył tym informacjom.

Ihnat odniósł się także do analizy ISW dot. możliwości dostarczenia na Ukrainę samolotów F-16 przed końcem bieżącego roku. Oświadczył, że przekazanie maszyn nastąpi dopiero po przygotowaniu infrastruktury, przeszkoleniu pilotów i kadry inżynieryjnej lotnictwa.

Jak dodał, nie ma potrzeby przemieszczania samolotów na terytorium Ukrainy bez “odpowiedniego przygotowania” infrastruktury i personelu. “Jaki jest sens sprowadzania tutaj samolotów, aby stały pod celownikiem wroga? Trzeba poczekać, aż wszystko będzie gotowe na 100 proc.” – powiedział.

Przeczytaj: Rosja ostrzega Polskę ws. myśliwców F-16

Przypomnijmy, Bill Laplante, zastępca sekretarza obrony USA ds. zaopatrzenia i logistyki, wypowiadał się w listopadzie na szczycie obronnym zorganizowanym przez portal Politico. Amerykański polityk miał oficjalnie stwierdzić, że w Polsce będą serwisowane i naprawiane myśliwce F-16 wykorzystywane przez siły ukraińskie.

Kyiv Post podawał, że ukraińscy technicy dokonywaliby niewielkich napraw samolotów, a w razie potrzeby zaawansowanego serwisu maszyny trafiałyby do Polski.

Medium podkreślało, że serwis ukraińskich F-16 mógłby być realizowany w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy.

Kyiv Post zwracał uwagę, że ewentualny rosyjski atak powietrzny na bazę lotniczą NATO obsługującą ukraińskie F-16 prawdopodobnie wywołałby konwencjonalną wojnę Rosji z Sojuszem. “Moskwa wielokrotnie ostrzegała, że ​​duża zachodnia pomoc wojskowa dla Ukrainy będzie czerwoną linią wyznaczającą ostrą reakcję Rosji, ale jak dotąd groźby nie zostały spełnione” – czytamy.

Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy nie skomentowały tych doniesień. Do sprawy nie odnieśli się także przedstawiciele polskiego rządu.

Zobacz także: Ignat: Ośrodki szkolenia na F-16 mogą powstać na Ukrainie

Czytaj: Belgia potwierdza plan dostarczenia Ukrainie F-16 w 2025 roku

understandingwar.org / radiosvoboda.org / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Rząd Holandii musi się śpieszyć, gdyż wkrótce nastąpi zmiana władzy. W rozwiniętych demokracjach zachodu już tak jest, że odchodzący w pośpiechu robią to, co ich następcy nie chcieliby zrobić.