Jak podał w sobotę portal Interia, niebawem do Polski ma przybyć nowy ambasador Izraela. Ma to nastąpić najpewniej w niedzielę lub na początku przyszłego tygodnia.

Źródła Interii podają, że trzy tygodnie temu Izrael zapytał polski rząd, czy do Polski może przylecieć wysłannik ds. ewakuacji ludności cywilnej z Ukrainy. Polskie władze miały jednak nie zgodzić się na takie rozwiązanie i zażądały od premiera Naftalego Benneta „normalizacji relacji dyplomatycznych”. To oznacza żądanie powrotu izraelskiego ambasadora do placówki w Warszawie.

– Gdy otrzymaliśmy takie zapytanie, odpowiedzieliśmy pozytywnie, ale z postawieniem sprawy jasno: interesuje nas przyjazd ambasadora, a nie specjalnego wysłannika – powiedziało Interii źródło zbliżone do rządu.

Według tych informacji, do Warszawy przyleci Yacov Livne, czyli osoba wybrana na urząd ambasadora w 2021 roku.

W sierpniu 2021 roku Izrael wycofał swojego charge d’affaires po tym, jak Sejm przyjął nowelizację Kodeksu prawa administracyjnego, a prezydent Andrzej Duda złożył pod nią swój podpis.

Przedstawiciele polskich władz nieoficjalnie przyznają, że liczą na to, że będzie to pierwszy krok w kierunku odmrażania zerwanych stosunków dyplomatycznych.

Według Interii, w grę wchodzi także obsadzenie stanowiska szefa polskiej dyplomacji w Izraelu.
Do listopada ub. roku był nim były wiceszef MSZ Marek Magierowski, któremu izraelskie władze „odradziły” powrót do ich kraju z urlopu. Magierowski jest obecnie polskim ambasadorem w USA.

Czytaj także: Najwyższy rangą izraelski dyplomata wraca do Warszawy po ponad trzech miesiącach

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply