Mieszkańcy holenderskiej wsi Harskamp protestowali we wtorek wieczorem przeciwko przybyciu setek migrantów z Afganistanu. W proteście brało udział około 250 osób. Wieczorem doszło do podpalenia samochodu. Interweniowali policjanci z psami.
Mieszkańcy sprzeciwiali się zakwaterowaniu około 800 uchodźców z Afganistanu w obozie wojskowym, który leży na terenie wsi. Protest odbył się we wtorek wieczorem – informuje holenderski portal nos.nl.
W proteście brali udział głównie młodzi ludzie, którzy mieszkają w okolicznych miejscowościach. Po godzinie 22:00 doszło do podpalenia samochodu. Interweniowali policjanci z psami. Nie podano informacji o osobach rannych.
Zobacz także: Coraz więcej podejrzanych osób wśród ewakuowanych z Afganistanu
Pierwsi migranci przybyli do bazy wojskowej w Harskamp we wtorek po południu.
W sobotę greckie władze poinformowały o ukończeniu 40-kilometrowego ogrodzenia i instalacji nowego systemu nadzoru na swojej granicy z Turcją w związku z napływem imigrantów z Afganistanu.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu kanclerz Austrii Sebastian Kurz oświadczył, że jest przeciwny przyjmowaniu kolejnych uchodźców z Afganistanu. Uważa, że osoby uciekające z Afganistanu powinny pozostać w regionie. „Nie dojdzie do tego za mojej kadencji” – podkreślił Kurz.
Wcześniej także Francja i Grecja opowiedziały się przeciw przyjmowaniu imigrantów z Afganistanu. „Musimy chronić się przed znacznymi nielegalnymi przepływami migracyjnymi” – oświadczył prezydent Francji Emmanuel Macron. Dodał, że Afganistan nie może ponownie stać się „rajem dla terrorystów”. Podobne zdanie wyraził grecki minister ds. migracji. „Grecja nie chce stać się bramą do Unii Europejskiej dla Afgańczyków uciekających przed eskalacją konfliktu w ich kraju” – podkreślił.
nos.nl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!