Wczorajsza demonstracja narodowców domagających się od prezydenta niezwłocznego podpisania ustawy o IPN wywołała oburzenie nie tylko w środowiskach lewicowo-liberalnych. “Niech rząd w końcu wstanie z kolan” – apelował poseł Robert Winnicki.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w poniedziałek wieczorem pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie odbyła się demonstracja środowisk narodowych. Wzywały one prezydenta Andrzeja Dudę do jak najszybszego podpisania nowelizacji ustawy o IPN. Organizatorami były: Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny.
Lider RN, poseł Robert Winnicki zaapelował do prezydenta, aby “nie zwlekał dłużej z podpisaniem tej ustawy”. – Niech rząd w końcu wstanie z kolan – mówił Winnicki.
– Mamy do czynienia z bezprecedensową agresją dyplomatyczną i polityczną Izraela na Polskę i światową kampanią zniesławiającą. Polska musi być uzbrojona, żeby z tą agresją Izraela walczyć, żeby ścigać i karać kłamców, żeby państwo polskie nie było wobec żydowskich i izraelskich oszczerstw bezbronne – zaznaczył.
Lider RN powtórzył później swój apel na Facebooku. – Musimy odeprzeć zarówno kampanię kłamstw historycznych jak i nadchodzącą falę roszczeń. Oni nie tylko chcą zniesławić, ale i okraść Polskę i Polaków! – napisał Winnicki. – Dlatego Ruch Narodowy przechodzi do kontrofensywy w tej sprawie. Będziemy nie tylko przypominać o bohaterstwie naszego narodu w czasie II wojny. Przypomnimy też Żydów dokonujących zbrodni na Polakach, zwłaszcza w okresie stalinowskim. Cały czas apelujemy do rządu – wstańcie z kolan w relacjach z Izraelem!
Uczestnicy demonstracji trzymali transparenty z hasłami m.in.: “#StopAntipolonism” oraz „#GermanDeathCamps. Defend the Truth”. Skandowano również takie hasła, jak: „Nie czerwona, nie tęczowa tylko Polska narodowa” i “Odwagi Polsko, prezydencie podpisz”.
PRZECZYTAJ: Unik prezydenta – podpisze ustawę o IPN ale też skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego
Niektóre hasła i transparenty wzbudziły jednak kontrowersje. Dotyczyło to przede wszystkim wielkiego banneru z napisem: „Zdejmij jarmułkę, podpisz ustawę”. Zwracano też uwagę na takie hasła, jak „koniec wesela, wracajcie na Izraela”, które miały pojawić się podczas manifestacji.
Poza narodowcami, pod Pałacem Prezydenckim pojawiła się także kontrmanifestacja zorganizowana przez Obywateli RP. Przyszli na miejsce z białymi różami. Skandowano m.in. “Nacjonalizm to się leczy” i “Nie ma zgody na antysemityzm”. Trzymano także transparenty z napisami: “Jestem z narodu ofiar, jestem z narodu morderców” i “Moją ojczyzną jest człowieczeństwo”. Obie demonstracje zabezpieczali policjanci. Uczestnicy manifestacji narodowców zwracali uwagę, że wśród kontrmanifestantów były osoby eksponujące symbole komunistyczne.
Sprawa transparentu oraz niektórych haseł wznoszonych przez narodowców wywołała oburzenie nie tylko w środowiskach lewicowych i liberalnych, ale również centro-prawicowych. M.in. znany publicysta „Rzeczpospolitej”, Michał Szułdrzyński wyraził nadzieję, że słowami Winnickiego nt. chęci okradzenia Polski i Polaków przez Żydów zajmie się prokuratura.
Przepraszam, ale z jakiego paragrafu?
Proszę poczytać ustawę, która wyszła z Senatu USA 12.12.2017. Jeśli to nie jest próba jednego z najbardziej bezczelnych (mienie bezspadkowe dla organizacji) skoków na kasę w historii relacji międzynarodowych, to nie wiem co nim miałoby być. https://t.co/koiPs2uGhv
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 5 lutego 2018
Ponadto, głos w tej sprawie zabrał Paweł Kukiz, który odciął się od narodowców i oficjalnie przeprosił za umieszczenie ich na listach wyborczych do Sejmu:
Szczerze przepraszam za wprowadzenie “narodowców” do Sejmu. Na szczęście nie ma ich już w K’15. Hasło “zdejmij jarmułkę-podpisz ustawę” to retoryka przedwojennych bojówek skrajnej prawicy nie mająca niczego wspólnego z ideą Dmowskiego z czasów Konferencji Paryskiej. Żenada. pic.twitter.com/HF2ZVccZsd
— Paweł Kukiz (@pkukiz) 5 lutego 2018
Kukiz zaznaczył też, „na swoje usprawiedliwienie”, że „przed wyborami wiele środowisk domagało się sojuszu wszystkich sił antysystemowych – JOWowców, Wolnościowców, Narodowców”. Jednak jego zdaniem, „narodowcy” w obecnym kształcie okazują się być dla Polski bardziej niebezpieczni niż System.
Działania narodowców oburzyły znanego publicystę, Rafała Ziemkiewicza, który skrytykował ich na Twitterze.
Naprawdę, poszliście tam z takimi hasłami @RobertWinnicki @krzysztofbosak ?! To nie jest budowanie “polskiego jobbiku” tylko jakiegoś “pojebbiku”. Podobnie brzmi, ale większą karierę zrobicie z tym w Izraelu (w mediach) niż w Polsce https://t.co/vj9rK55l29
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 5 lutego 2018
– Zarówno medialnych szczwaczy antypisu, jak i budowniczych “pojebbiku” informuję, że w Polsce nie ma społecznego zaplecza dla antysemityzmu. Wrogość wobec Żydów, inaczej niż w Międzywojniu, nikomu nie rozwiązuje żadnego problemu ani stwarza obietnicy poprawy życia. Gdyby było inaczej, rządziłby Giertych ze swym hasłem z pierwszych wolnych wyborów “ani żydokomuna, ani żydosolidarność”. Obietnica “zrywania z głów jarmułek” to w III RP pewna droga na czołówki kompradorskich mediów, ale i na polityczny margines. Emocje wojny o pamięć tego nie zmieniają – pisał Ziemkiewicz.
Ziemkiewiczowi odpowiadał m.in. wiceszef Ruchu Narodowego, Krzysztof Bosak, a także Witold Tumanowicz.
Nadaktywność w przeczulonym antyantysemityzmie prezentuje od wczoraj redaktor @R_A_Ziemkiewicz. Po to by wszyscy zapomnieli o jego wypowiedzi o „parchach” bez konieczności przepraszania za prymitywny język, którego Tomasz Lis by się nie powstydził. pic.twitter.com/Jw89KJjApk
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) 6 lutego 2018
Od „nowoczesnego endeka” do tropiciela antysemityzmu, mówiącego jednocześnie o parchach i żądającego rozkopywania żydowskich grobów? Pogratulować konsekwencji ? Dla tamtych już Pan jest antysemitą, a wobec nas chce Pan odgrywać rolę paternalistycznego dobrego goja?
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) February 5, 2018
Do kwestii transparentów i haseł odniósł się również sam Winnicki:
– Ludzie! Każdemu, kto czuje wzmożenie związane z tym, że wśród wielu transparentów poważnych na wczorajszej demonstracji był jeden zaczepno-żartobliwy („Zdejmij jarmułkę Podpisz ustawę”), proponuję następujący eksperyment myślowy:
Lewica przychodzi pod pałac prezydencki z żądaniem podpisu pod ustawą proaborcyjną. Wśród wielu transparentów widnieje następujący: „Wstań z klęczek Podpisz ustawę”. Bezczelne? Tak. Niegrzeczne? Prawdopodobnie.
Mimo wszystko dopuszczalne w państwie, w którym panuje wolność debaty publicznej. Chyba, że jakaś grupa ma funkcjonować w tej debacie na specjalnych prawach. Ale na to zgody być nie może.
– A już szczególnie wstydliwie w tej sprawie powinni milczeć ci co jeszcze tydzień temu pisali tu o „parchach” i „żydowskich obozach” – dodał później Winnicki.
Wzmożonym faktem, że wśród transparentów poważnych był wczoraj jeden zaczepno-żartobliwy, proponuję odpowiedzieć na pytanie:
Czy gdyby lewica przyszła z żądaniem podpisu pod ustawą proaborcyjną i napisała „Wstań z klęczek Podpisz ustawę” to wasze oburzenie byłoby równie wielkie? pic.twitter.com/MHV481QIsu
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 6 lutego 2018
interia.pl / twitter.com / facebook.com / Kresy.pl
Przyznam ,że coraz mniej ogarniam Kukiza ? I obawiam się ,że wkrótce ze swoimi szablami dołączy do PO i Nowoczesnej ?
To nie Kukiz wprowadził narodowców do sejmu, lecz oni jego, bo to oni tak naprawdę zbierali podpisy pod jego listami.
Niestety ta płachta była głupia i tak jak wszyscy mówili narodowcy zawsze się muszą skompromitować Winnicki robi dużo dobrego ale potem paru debili to niszczy i wszyscy skupiają się na szmacie paru idiotów. A dziennikarzyna RP niech się nie ośmiesza ustawa kongresu to próba kradzieży wyobraźmy sobie że Polska chce mienie bez-spadkowe Polonii w USA … ale zamiast o tym każdy będzie mówił o tym nieszczęsnym napisie
Ooo… widzę, że imć pan Kukiz już przeszedł na ciemną stronę mocy. A pan Ziemkiewicz, to gdzie widział “obietnicę zrywania jarmułek”? Co do baneru, z pewnością ton żartobliwy, ale fakt, że niepotrzebny był ten baner.