Forbes: od początku kontrofensywy Ukraina straciła pięć z 71 czołgów Leopard 2

Spośród 71 otrzymanych do tej pory czołgów Leopard 2, Ukraina straciła 5 wozów zniszczonych i 10 uszkodzonych – podaje Forbes. Magazyn opiera się na materiałach, dokumentujących pewne straty.

Jak pisze magazyn „Forbes”, w ciągu 13 tygodni od początku ukraińskiej kontrofensywy Ukraina straciła bezpowrotnie tylko pięć z 71 czołgów Leopard 2, dostarczonych z Zachodu. Dodatkowo, co najmniej 10 kolejnych zostało uszkodzonych, ale trafiły do naprawy do zakładów w Polsce i w Niemczech i wracają na front.

Przeczytaj: Rheinmetall rozpocznie serwisowanie czołgów na Ukrainie do końca sierpnia

Czytaj również: Prezes PGZ: nasi mechanicy remontują Kraby na Ukrainie

Według relacji strony ukraińskiej, w zasadzie we wszystkich przypadkach załoga zdołała ewakuować się z wozów.


Szacunki te opierają się na dostępnych materiałach wideo i fotograficznych, które bezsprzecznie dokumentują zniszczenie Leopardów 2. Na tej podstawie „Forbes” pisze o zniszczeniu dwóch z 50 wprowadzonych do walki czołgów Leopard 2A4 (4 proc.) oraz trzech z 21 wozów w wersji 2A6 (14 proc.). Należy jednak zaznaczyć, że z uwagi na sposób doboru źródeł jest to raczej poziom strat minimalnych. Realnie, straty bezpowrotne mogą zatem być wyższe, szczególnie biorąc pod uwagę doniesienia o wozach uszkodzonych, ale nie odzyskanych przez Ukraińców, lecz przejętych przez Rosjan.

Wszystkie straty odnotowano na odcinku frontu południowego (zaporoskiego), między miejscowościami Mała Tokmaczka i Robotyne. Dodajmy, że ta ostatnia została w ostatnich dniach odbita z rąk Rosjan, co daje Ukraińcom większe możliwości dalszego natarcia w kierunku Tokmaku i dalej na strategicznie ważne miasto Melitopol. W rejonie tym atakują siły złożone z sześciu brygad.

„Forbes” pisze, że łącznie państwa zachodnie, w tym Polska, Niemcy, Dania, Norwegia, Hiszpania czy Szwecja, obiecały Ukrainie 105 czołgów z rodziny Leopard 2. To 21 wozów w wersji 2A5 i 74 w wersji 2A4, a także 10 Strv 122, czyli szwedzkiej modyfikacji czołgu Leopard A5. Z tej grupy, na front nie trafiło jeszcze 14 pojazdów Leopard 2A4.
Prawdopodobnie, zniszczone wozy należały do 33. brygady zmechanizowanej, stacjonującej na północ od Robotyne. Jednostka ta zapewne oddelegowuje swoje kompanie czołgów 47. brygadzie. Z kolei operująca w okolicy 82. brygada ma na stanie czołgi Challenger 2, otrzymane od Brytyjczyków.

Podczas walki, czołgi te zapewniają ciężkie wsparcie ogniowe dla grup szturmowych, używających wozów bojowych M2, Stryker i Marder.

W ocenie „Forbes”, dla Leopardów 2 najbardziej niebezpieczna jest kombinacja min przeciwpancernych i amunicji krążącej Lancet. Miny uszkadzają gąsienice czołgów i unieruchamiają je, po czym wozy są „dobijane” uderzeniami systemów Lancet. Magazyn zaznacza, że mimo strat obecnie siły ukraińskie wciąż mają ponad 50 czołgów Leopard 2 zdolnych do walki. Ponadto, 14 wozów w wersji 2A4 ma trafić na Ukrainę z początkiem 2024 roku. Dodajmy, że na Ukrainę wysłano już pierwsze wozy Leopard 1.

Czytaj również: Media: Na Ukrainie mogą pojawić się greckie Leopardy 1

Forbes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply