Ukraina rozważa “plan B” w kwestii eksportu ukraińskiego zboża. Chce spławiać swoje zboże Dunajem, we współpracy z Mołdawią i Rumunią. Wcześniejsze doniesienia medialne sugerowały, że UE rozważa z kolei ustępstwa wobec Rosji.

Strona ukraińska chce, by eksport zboża z Ukrainy odbywał się bez udziału Rosjan. Transport miałby odbywać się przez porty Dunaju we współpracy z Mołdawią i Rumunią. “Plan B” został omówiony na spotkaniu “Grain.Economy.War” z udziałem kierownictwa Ukraińskiego Związku Zbożowego – podała we wtorek agencja UNIAN.

Według prezesa stowarzyszenia Mykoły Gorbaczowa plan dotyczy zarówno portów na Dunaju, jak i dodatkowych instrumentów finansowych na ubezpieczenie statków, które będą wchodzić do portów Wielkiej Odessy, gdy “umowa zbożowa” przestanie obowiązywać.

Wiceminister rozwoju gmin, terytoriów i infrastruktury Ukrainy Jurij Waskow zadeklarował, że aby kontynuować funkcjonowanie “korytarza zbożowego” bez udziału Rosji, rząd Ukrainy przeznaczył 20 miliardów hrywien na specjalny fundusz, który będzie dawał gwarancje płatności na rzecz zagranicznych armatorów w przypadku uszkodzenia statków lub towarów.

Jego zdaniem, rozwój portów na Dunaju obniży koszty logistyczne rolników, zwłaszcza koszt przeładunku barkami na Dunaju.

Wcześniejsze doniesienia medialne sugerowały, że UE rozważa ustępstwa wobec Rosji.

Financial Times podał w poniedziałek, że Unia rozważa zezwolenie rosyjskiemu bankowi, objętemu sankcjami, na wydzielenie spółki zależnej, która ponownie połączyłaby się z globalną siecią finansową. Źródła medium wskazywały, że plan został zaproponowany przez Moskwę w toku negocjacji z udziałem ONZ. Miałby pozwolić Rosyjskiemu Bankowi Rolnemu utworzyć spółkę zależną do obsługi płatności związanych z eksportem zboża. Nowy podmiot mógłby korzystać z globalnego systemu rozliczeń Swift, który został zamknięty dla największych rosyjskich banków po ubiegłorocznej inwazji na Ukrainę.

We wtorek Olga Trofimcewa z ukraińskiego MSZ skrytykowała pomysł. Wyraziła opinię, że z jednej strony wszelkie możliwości eksportu produktów rolnych są “dobre”, lecz ustępstwa wobec szantażysty [Rosji] “oznaczają zachęcanie go do dalszego szantażu”. “Szantażysta nie zatrzymuje się, jeśli spełnisz jego żądania. Po prostu wymyśla nowe żądania szantażu. Będziemy bacznie obserwować sytuację” – oświadczyła, cytowana przez portal Do Rzeczy.

Przypomnijmy, że w poniedziałek kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim na temat sytuacji politycznej, wojskowej i humanitarnej na Ukrainie. Przywódcy Niemiec i Ukrainy wezwali także do przedłużenia umowy zbożowej Morza Czarnego pod auspicjami ONZ po 17 lipca i zgodzili się „kontynuować konstruktywną wymianę poglądów”.

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że wbrew porozumieniu, większość ukraińskiego zboża trafia do dobrze rozwijających się państw członkowskich Unii Europejskiej. „Nie robimy tego dla Ukrainy, tylko dla naszych zaprzyjaźnionych krajów z Afryki i Ameryki Łacińskiej. Ponieważ zboże powinno być wysyłane przede wszystkim do najbiedniejszych krajów świata” – powiedział.

„Świadomie zgodziliśmy się na to [umowę zbożową – red.], w celu wsparcia krajów rozwijających się – naszych przyjaciół i celem zniesienia sankcji na nasz sektor rolny. Kolejny raz zostaliśmy oszukani” – oświadczył rosyjski prezydent. Dodał też, że Zachód nie wywiązał się ze swoich zobowiązań i wbrew jego zapewnieniem nie zrobiono nic, by ułatwić eksport rosyjskiego zboża.

Putin twierdził też, że do krajów afrykańskich obiecywane zboże z Ukrainy niemal nie dociera. „Stąd, zastanawiamy się teraz nad wycofaniem się z tzw. umowy zbożowej” – oświadczył. Dodał też, że specjalne korytarze, mające służyć statkom ze zbożem do wychodzenia z blokowanych ukraińskich portów, są stale używane przez Ukraińców do wypuszczania nawodnych dronów.

Polityk podkreślił zarazem, że w razie wyjścia z umowy, Moskwa jest gotowa dostarczać najbiedniejszym krajom taką ilość zboża, jaka teraz wychodzi bez cła z Ukrainy.

Jeśli chodzi o umowę zbożową, rozważamy zakończenie naszego udziału w niej. Ale ilość zboża, którą otrzymały kraje najuboższe, czyli nieco ponad 3%, będziemy gotowi dostarczyć im bezpłatnie” – powiedział Putin.

unian.ua / dorzeczy.pl / ft.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Ukraińcy mają rację, że nie można ulegać szantażyście. Od ponad roku banderowcy szantażują zachód w sprawie dostaw broni i kiedy jedno ich żądanie zostanie spełnione natychmiast są inne.