Firma Bio Planet deklaruje, że zamierza dalej współpracować ze swoimi ukraińskimi partnerami w zakresie importu kaszy jaglanej czy płatków owsianych. „Jesteśmy głęboko przekonani o bezpieczeństwie i wysokiej jakości ukraińskich certyfikowanych surowców ekologicznych i zamierzamy utrzymać je w ofercie Bio Planet”.

Wśród działających w Polsce firm, krytykowanych za korzystanie z towarów rolno-spożywczych importowanych z Ukrainy, znalazła się spółka Bio Planet SA. Jest notowanym na Giełdzie Papierów Wartościowych producentem i dystrybutorem żywności ekologicznej i prozdrowotnej.

W poniedziałek firma wystosowała oświadczenie, w którym potwierdza, że korzysta m.in. z surowców zbożowych i nasion roślin oleistych, sprowadzanych z Ukrainy. Oświadcza, że pozyskuje surowce ekologiczne ze starannie dobranych i zweryfikowanych źródeł.

 

„Jednym z nich jest Ukraina będąca bardzo ważnym dostawcą ekologicznych, certyfikowanych surowców zbożowych, kasz oraz nasion oleistych” – czytamy w oświadczeniu, podpisanym przez Sylwestra Strużynę, prezesa Bio Planet SA oraz Kamilę Koźniewską, pełnomocnika zarządu ds. jakości Bio Planet SA.

Przeczytaj: Do Polski trafia tania ukraińska mąka. „Właściciele młynów biją na alarm”

Czytaj także: Cukier z Ukrainy zalewa Polskę. “Wzrost importu nawet o 4,9 tysiąca proc.”

Spółka dodaje, że dostawy z Ukrainy realizowane są od lat przez zatwierdzonych i systematycznie monitorowanych dostawców. Zaznacza też, że każda dostawa surowca podlega wieloetapowej kontroli jakościowej. Dotyczy to m.in. weryfikacji certyfikatu ekologicznego, świadectwa kontroli, atestu jakościowego czy parametrów organoleptycznych surowca. Bio Planet twierdzi też, że wszystkie surowce badane są w zewnętrznych laboratoriach analitycznych m.in. w kierunku pozostałości środków ochrony roślin, metali ciężkich, mykotoksyn oraz GMO.

„Certyfikacja ekologiczna na Ukrainie prowadzona jest przez ukraińską jednostkę certyfikującą zgodnie ze standardem równoważnym unijnym przepisom w zakresie produkcji ekologicznej” – zaznacza BioPLanet. Dodatkowo kontrolą i certyfikacją ekologiczną na Ukrainie zajmują się jednostki certyfikujące z państw członkowskich UE uznane i nadzorowane przez Komisję Europejską, tj. Grecja, Holandia, Francja, Włochy, Niemcy, Polska, Łotwa.

Ponadto, Bio Planet deklaruje, że zamierza kontynuować współpracę ze swoimi ukraińskimi partnerami w zakresie importu m.in. kaszy jaglanej czy płatków owsianych.

„Jesteśmy głęboko przekonani o bezpieczeństwie i wysokiej jakości ukraińskich certyfikowanych surowców ekologicznych i zamierzamy utrzymać je w ofercie Bio Planet. (…) Od początku działalności Bio Planet SA zachowujemy pełną transparentność odnośnie kraju pochodzenia konfekcjonowanych surowców i podajemy tę informację na opakowaniach naszych produktów” – oświadczyło kierownictwo firmy.

Przeczytaj: Ministerstwo Rolnictwa zapewnia, że zakaz importu zboża z Ukrainy cały czas obowiązuje

Czytaj również: Minister Siekierski: mafia pewnie jest na Ukrainie, ale ta Ukraina walczy

portalspozywczy.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply