Żydzi czują się obecnie bezpieczniej w Polsce niż w Europie Zachodniej – opisuje portal niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ). “Osiedlą się tu Izraelczycy z Europy Zachodniej i Żydzi z Ukrainy”.

Portal niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) opisał w piątek reportaż przeprowadzony w Krakowie. “Dzisiaj w Polsce żyją Żydzi z pokolenia po-Auschwitz. Kraków stał się sercem tej nowej normalności. Kraków jest wyjątkowy, jest wielokulturowy” – oświadczył rabin Eliezer Gurary. Jak dodał, “tu nie jest tak jak w Niemczech, gdzie przy wejściu do synagogi przeszukuje się wchodzących wykrywaczem metalu. Tutaj jest bardziej przyjaźnie”.

“Od 15 lat prowadzimy przedszkole żydowskie. We wrześniu osiągnęliśmy minimalny limit dziesięciorga dzieci w wieku szkolnym. Obecnie po raz pierwszy od ponad 50 lat mamy w Krakowie szkołę żydowską, małą pierwszą klasę. To szczególny powód do radości” – powiedział Gurary.

FAZ przypomina, że w Krakowie znajduje się Centrum Społeczności Żydowskiej (Jewish Community Centre – JCC). Zostało zainaugurowane w 2008 roku przez brytyjskiego księcia Karola (obecnego króla). Dziennik zawraca uwagę, że JCC oferuje przestrzeń każdemu, kto “w jakikolwiek sposób identyfikuje się jako Żyd – niezależnie od tego, czy jest ortodoksyjny, liberalny, religijny czy świecki”.

“Nad bramą powiewają flagi narodowe Polski, Izraela i Ukrainy. Na jednym z okien widać tęczową flagę. Na płocie od strony ulicy umieszczono dziesiątki zdjęć i nazwisk zakładników Hamasu” – czytamy.

Medium przypomina, że JCC udzielało dużej pomocy uchodźcom z Ukrainy.

JCC organizuje także kursy językowe, z zakresu historii, religii oraz kuchni żydowskiej. “Języka hebrajskiego obecnie uczy się u nas ponad 300 osób, uczymy także języka jidysz i arabskiego” – podkreśla dyrektor JCC Jonathan Ornstein.

Przeczytaj: Prezydent Duda: cieszy mnie, że kultura żydowska w Polsce odradza się

Jak wskazuje Ornstein, w Krakowie osoby noszące jarmułki nie spotykają się z przejawami antysemityzmu. “Tutaj nie ma tego problemu. W Polsce panuje ogromne zainteresowanie kulturą żydowską” – dodaje. Jego zdaniem Kraków to miasto o dużych tradycjach judaistycznych.

“Gdy przyszedł Holokaust, to żydowskie serce zostało wyrwane. Później nadszedł komunizm i prawie w ogóle się o tym nie mówiło. A teraz, od około 1989 roku, ludzie są ciekawi i interesują się tym” – uważa Ornstein.

Zobacz: Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim po raz kolejny obchodzono Chanukę

FAZ cytuje też socjolog i aktywistkę Miriam Synger, która została zapytana o wystąpienie posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który zakłócił w Sejmie obchody Chanuki, gasząc świece. Jej zdaniem był to przykład “braku wiedzy o kulturze żydowskiej, chrześcijańskiej i polskiej”.

“Teraz w Polsce łatwiej i bezpieczniej być Żydem niż w jakimkolwiek kraju Europy Zachodniej” – podkreśla Ornstein. Jak dodaje, “wielkim zadaniem pozostaje przekazanie tego faktu środowisku żydowskiemu, które wciąż postrzega Polskę z perspektywy Holokaustu”.

“W Polsce rozpoczął się proces, który będzie się nasilał. Osiedlą się tu Izraelczycy z Europy Zachodniej i Żydzi z Ukrainy. (…) Polska od pewnego czasu jest krajem o dobrym rozwoju gospodarczym, a jednocześnie krajem zapewniającym Żydom bezpieczeństwo” – stwierdził dyrektor JCC.

Zobacz także: Gross: Polacy zabili dziesiątki tysięcy Żydów, ponownie idziemy w stronę autorytaryzmu

wnp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply