Z racji niewykrycia żadnych nieprawidłowości w ukraińskim zbożu, Czechy nie dołączą do krajów członkowskich UE, które zakazały jego importu. Kraj ten w ub. roku sprowadził tylko 4 tys. ton ukraińskich zbóż.

Czeski minister rolnictwa Zdeněk Nekula poinformował podczas konferencji prasowej, że zboże z Ukrainy zostało skontrolowane na obecność ponad 400 rożnych substancji szkodliwych substancji. Chodziło o zbadanie, czy artykuły rolne zawierają np. mikotoksyny, pestycydy czy metale ciężkie. Poza zbożem, skontrolowano też produkty pochodzenia zwierzęcego importowane z Ukrainy. Każda partia przeszła badanie zgodnie z unijnymi normami.

Minister Nekula ogłosił, że badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości. – Żadna próbka importu zboża z Ukrainy nie była dotychczas zanieczyszczona. Gdyby tak się stało, cała dostawa zostałaby zlikwidowana – zaznaczył.

Polityk oświadczył też, że czeski system nadzoru „jest jednym z najlepszych na świecie”. Dodał, że dzięki temu przez długi czas Czesi mają bardzo wysoką jakość żywności.

„Ważne jest, aby nie siać paniki i polegać na jasnych danych” – powiedział Nekula. Jego zdaniem, Czechy nie mają powodu, by ograniczyć ukraiński import, a tym bardziej w kontekście tego, że stanowi on minimalną część czeskiej gospodarki. W 2022 roku do Czech sprowadzono tylko 4 tysiące ton zbóż z Ukrainy, podczas gdy produkcja krajowa wyniosła około 5 mln ton.

Jednocześnie, minister rolnictwa Republiki Czeskiej opowiada się za zachowaniem pierwotnych ustaleń. Dotyczy to korytarzy zbożowych i transportu ukraińskiej produkcji do wyznaczonych krajów. Przyznał, że rozumie stanowisko tych krajów, które z Ukrainą sąsiadują. – Jednak jednostronne zakazy wprowadzone przez te kraje nie są rozwiązaniem – dodał. Podkreślił przy tym, że Unia Europejska w sprawie zboża musi działać w skoordynowany sposób.- Szanujemy zasady i promujemy wspólne europejskie podejście, które nie osłabi Europy – powiedział.

Jak informowaliśmy, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podpisał w sobotę rozporządzenie w sprawie wykazu produktów rolnych, które obejmie zakaz przywozu z Ukrainy do Polski. Nowe przepisy weszły w życie od soboty 15 kwietnia i mają obowiązywać do 30 czerwca 2023 r. Zakaz obejmuje: zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowinę i cielęcinę, mleko i przetwory mleczne, wieprzowinę, baraninę i kozinę, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele, a także pozostałe produkty. Podobną decyzję podjęły także Węgry i Słowacja (tu po wykryciu w jednej partii z przekraczającą unijne normy ilością pestycydów). Później także Bułgaria wprowadziła tymczasowy zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy, z wyłączeniem towarów przewożonych tranzytem przez jej terytorium.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply