MSW Czech poinformowało, że „ze względu na dużą liczbę uchodźców przyjętych z Ukrainy Czechy zostaną czasowo zwolnione z obowiązku składek”. Chodzi o system “obowiązkowej solidarności” w kwestii relokacji imigrantów. Do sprawy odniósł się Bartosz Grodecki, wiceszef MSWiA.

Jak poinformował w piątek portal TVP Info, na oficjalnej stronie czeskiego MSW zamieszczono komunikat o „czeskim sukcesie”. Stwierdzono, że „na podstawie wynegocjowanej wczoraj przez ministra spraw wewnętrznych umowy, Czechy zostaną czasowo wyłączone z obowiązkowego systemu solidarnościowego, ze względu na dużą liczbę przyjmowanych przed wojną uchodźców z Ukrainy”, którym Czechy udzielają ochrony czasowej. Chodzi o unijny system „obowiązkowej solidarności” w sprawie relokacji migrantów.

“To dalsze uznanie ze strony UE dla naszej pracy. Dodatkowo w związku z naszym zaangażowaniem w pomoc uchodźcom z Ukrainy otrzymałem od komisarz Ylvy Johansson obietnicę dalszej pomocy finansowej dla Czech” – oświadczył wicepremier Czech i szef czeskiego resortu spraw wewnętrznych, cytowany w komunikacie.

Opublikował także wpis dotyczący sprawy.

„Wynegocjowaliśmy uczciwe wspólne rozwiązanie, którego szukaliśmy i aktywnie promowaliśmy. Żadnych kwot, ale solidarna pomoc finansowa dla najbardziej obciążonych krajów członkowskich, którą Republika Czeska realizuje od dawna poprzez programy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych” – napisał w czwartek na Twitterze minister spraw wewnętrznych Czech Vít Rakušan.

“Zgodnie z moją propozycją Czechy zostaną teraz zwolnione z obowiązku składek, biorąc pod uwagę dużą liczbę uchodźców z Ukrainy, których przyjęliśmy” – podkreślił.

Dodał, że „po zakończeniu reżimu tymczasowej ochrony uchodźców ukraińskich, dzięki tej umowie, Czechy otrzymają solidarną pomoc finansową”.

Wiceszef polskiego MSW Bartosz Grodecki odpowiedział czeskiemu ministrowi. „Panie Premierze, dobrze Pan wie, że to nie propozycja, a życzenie zgłoszone do protokołu z posiedzenia Rady. To żaden twardy zapis w projekcie rozporządzenia. Trzeba było przyłączyć się, jak niegdyś, do weta. Liczymy na to w ciągu dalszych prac nad tą propozycją”.

W czwartek ministrowie spraw wewnętrznych krajów członkowskich Unii Europejskiej zdecydowali w Luksemburgu o tzw. obowiązkowej solidarności. Chodzi o kwestię relokacji migrantów, przybywających przez Morze Śródziemne do Włoch czy na Maltę.

Mimo sprzeciwu ze strony Polski i Węgier, osiągnięto porozumienie w sprawie relokacji migrantów, ponieważ wystarczyła większość kwalifikowana. Poparły je m.in. Francja, Niemcy i Włochy. Przyjęte stanowisko będzie teraz negocjowane z Parlamentem Europejskim, żeby pakiet migracyjny wszedł w życie na początku roku.

Porozumienie zakłada między innymi „obowiązkową solidarność”. Zgodnie z propozycją sprawującej w UE prezydencję Szwecji, państwa będą miały trzy możliwości: przyjąć migrantów, zapłacić za nieprzyjętych (20 tys. euro za każdego nieprzyjętego migranta) albo zdecydować się na tzw. pomoc operacyjną.

Przeczytaj: Komisja Europejska proponuje system „obowiązkowej solidarności” ws. migrantów

Polska była przeciw tej propozycji, zaznaczając, że de facto byłaby zmuszona do przyjmowania migrantów, mając do wybory wyłącznie przyjęcie imigrantów i zapłacenie ekwiwalentu finansowego.

Zobacz także: Premier: Polska nie dopuści do przymusu migracyjnego i nie będzie płacić za błędy innych państw

tvp.info / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply