Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w kwestii kopalni w Turowie. W Turowie nadal będzie można wydobywać węgiel.

O sprawie poinformowała we wtorek Polska Agencja Prasowa. “NSA uchylił postanowienie warszawskiego WSA z 31 maja br. o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej ws. Turowa; uwzględniono zażalenia GDOŚ, PGE GiEK i Prokuratury Krajowej – rzecznik NSA” – podano we wpisie PAP.

Decyzja NSA oznacza, że w kopalni nadal będzie można wydobywać węgiel.

Naczelny Sąd Administracyjny przyjmuje nasze zażalenie w sprawie #Turów. Podnosiliśmy 5 argumentów wskazanych w postanowieniu NSA 1. Nieproporcjonalność środka i brak wyważenia wszelkich dóbr i wartości 2. Brak zindywidualizowanej, wewnętrznie spójnej oceny prawnej stanu faktycznego 3. Przytoczenie nieprawdziwych okoliczności 4. Nieuprawnione przyjęcie, że zaistniały podstawy do wstrzymania wykonania decyzji środowiskowej. Wg NSA decyzja środowiskowa nie może prowadzić do znacznej szkody 5. Łamanie Konstytucji poprzez sformułowanie wskazań co do dalszego postępowania w sposób wykraczający poza zakres” – oświadczyła na Twitterze minister klimaty i środowiska Anna Moskwa.

Przypomnijmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł 31 maja, że w sprawie dotyczącej kopalni Turów zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody w środowisku i wstrzymał wykonanie decyzji środowiskowej dla przedsięwzięcia. WSA na wniosek ekologów z Niemiec i Czech wydał decyzję, która oznaczała w praktyce wstrzymanie wydobycia w kopalni węgla brunatnego w Turowie.

W czerwcu Prokuratura Krajowa skierowała przed sądem administracyjnym zażalenie na postanowienie o wstrzymaniu decyzji środowiskowej w sprawie kopalni w Turowie.

Przeczytaj: Premier: na pewno nie damy zamknąć kopalni w Turowie

Wcześniej miał miejsce spór Polski z Czechami, dotyczący pozwu złożonego przez Czechy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kopalni Turów. Na początku lutego 2022 roku oba kraje doszły do porozumienia. Przewiduje ono m.in. budowę ziemnego muru przeciw hałasowi oraz wypłaty odszkodowań dla Czech w wysokości 45 mln euro. Strona polska przesłała Czechom pieniądze.

Konflikt między Polską i Czechami dotyczył działalności odkrywkowej kopalni węgla brunatnego „Turów” znajdującej się w tak zwanym „worku bogatyńskim” przy czeskiej granicy. Czesi oskarżają kopalnię o wywoływanie szkód ekologicznych, w tym obniżenia poziomu wód gruntowych po ich stronie granicy. Dwustronne rozmowy nie przyniosły skutku i Praga wniosła skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ten nakazał Polsce we wrześniu 2021 roku zamknąć kopalnię Turów oraz określił karę pieniężną w wysokości 0,5 mln euro dziennie w okresie, w którym Polska nie zaprzestanie eksploatacji złoża. Negocjacje dotyczące rozwiązania sporu toczyły się od czerwca.

Informowaliśmy, że łącznie kary nałożone przez TSUE wynosiłyby około 60 milionów euro.

W październiku ub. roku czeskie i niemieckie organizacje ekologiczne złożyły w Komisji Europejskiej skargę na kopalnię Turów. Zarzucały Polsce „dalsze nielegalne wydobycie”.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply