Niemieckie media komentują spór w koalicji rządzącej. Chodzi o Zielonych, którzy sprzeciwiają się zaostrzeniu polityki migracyjnej. “Czas na realpolitik ws. migracji” – czytamy.

Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser (SPD) przyznała w piątek, że jest otwarta na możliwość czasowego wprowadzenia kontroli granicznych na granicach z Polską i Czechami. Zadowolenie jej decyzją wyraża niemiecka policja. Wcześniej sprzeciwiała się temu pomysłowi. Portal Deutsche Welle przywołuje w poniedziałek komentarze niemieckich mediów w sprawie sporu, który ta sprawa wywołuje w niemieckim rządzie.

Frankfurter Allgemeine Zeitung podkreśla, że Zieloni są głównym hamulcowym zmian w polityce migracyjnej. Zdaniem gazety, partia ta może jednak zmienić swoje stanowisko, ponieważ “sytuacja wokół uchodźców się zaostrza, u niektórych czołowych polityków Zielonych można dostrzec swoisty pragmatyzm”.

“Koalicje to trudna sprawa, czasem trzeba dać upust złości. Ale najnowsze zarzuty wewnątrz koalicji jednak przykuwają uwagę. FDP zalicza Zielonych do ‚zagrożeń dla bezpieczeństwa’. To ciężkie, głębokie oskarżenie, które właściwie powinno doprowadzić do końca tej koalicji. To boli. Przede wszystkim dlatego, że dotyczy polityki migracyjnej” – pisze z kolei Münchner Merkur.

Przeczytaj: Niemcy: Saksonia wysyła policję na granicę z Polską i Czechami. Powodem wzrost liczby nielegalnych imigrantów

“Kiedy Zieloni w końcu zmienią swoje stanowisko?” – pyta gazeta. Medium podkreśla, że “duża część partii zatkała uszy na sygnały alarmowe ze strony starostów i burmistrzów, jakby byli to jacyś klauni, którzy robią sobie głupie żarty, że nie ogarniają przepełnionych sal gimnastycznych i szkół”.

“Żadnych reakcji na gwałtowny wzrost przybyszów. Tylko zrytualizowane, pozorne debaty w odpowiedzi na rosnące poparcie dla AfD, które jest oczywiście konsekwencją ignorancji w polityce azylowej. Jakiego alarmu, ostrzeżenia czy huku potrzeba jeszcze politykom?” – czytamy.

Czytaj również: Niemieckie media: przez Polskę biegnie główny szlak nielegalnej imigracji

Saarbrücker Zeitung uważa, że przewodniczący SPD ma rację, iż nie ma “magicznego środka”, który nagle powstrzyma nielegalną migrację. “Ale niesamowite i dobre dla debaty publicznej jest to, że kraj tę kwestię omawia. I prawa, i lewa strona będzie nadal mieć trochę piany na ustach. Ale oskarżenia o brak humanitaryzmu i moralności w stosunku do tych, którzy krytycznie oceniają niekontrolowaną imigrację do Niemiec, jest tak samo błędne, jak uważanie zwolenników liberanego prawa imigracyjnego za zaślepionych ideologią” – podkreśla gazeta.

“Od 2015 r. tak naprawdę nie poruszono kwestii migracji. W pewnym momencie człowiek się po prostu cieszył, że sytuacja – jak się wydawało – sama się rozwiązała. Ale tak się nie stało. Wprost przeciwnie: przez rosyjską agresję na Ukrainę sytuacja w Europie dodatkowo się zaostrzyła. Kanclerz powinien wykorzystać dynamikę w kraju i doprowadzić do wielkiego porozumienia od jak największej liczby partii. A które byłoby też jasnym sygnałem dla naszych europejskich partnerów” – pisze z kolei Rhein-Zeitung.

Jak pisaliśmy, MSW Saksonii domaga się od rządu Niemiec wprowadzenia kontroli na granicy z Polską z powodu wzrostu liczby nielegalnych imigrantów, a premier Turyngii twierdzi, że gminy tego landu są „u kresu możliwości” w przyjmowaniu migrantów. Prezydent Frank-Walter Steinmeier uważa, że dotyczy to całego państwa.

Przypomnijmy, że na początku września br. „Bild” pisał, że w Niemczech każdego dnia zatrzymywanych jest średnio 600 nielegalnych migrantów, z których większość przybyła od strony Polski. Niemieccy policjanci uważają, że niezbędne są kontrole stacjonarne.

Łącznie, od stycznia do sierpnia 2023 roku do Niemiec przybyło nielegalnie ponad 71 tysięcy osób, czyli prawie 58 proc. więcej niż w tym samym okresie 2022 roku i o 145 proc. więcej niż w 2021 roku. Tym samym, codziennie zatrzymywanych jest 600 migrantów. Nie wiadomo jednak, ilu osobom udaje się przedrzeć do Niemiec.

Przeczytaj: Kryzys migracyjny w Niemczech zaostrza się. Liczba wniosków o azyl wzrosła o 78 proc.

Pod koniec sierpnia informowaliśmy, że jak pisały niemieckie dzienniki, sytuacja na granicy z Polską w kontekście nielegalnej imigracji staje się coraz trudniejsza. Premier Saksonii uważa, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli.

Czytaj także: Niemcy chcą odesłać do Polski niemal 3,4 tys. obcokrajowców – nielegalnych imigrantów

Zobacz: Scholz chce ostrzejszych kontroli na granicy z Polską

dw.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply