Prezydent USA Joe Biden uważa, że wojna na Ukrainie nie będzie trwała latami, bo rosyjskie zasoby są ograniczone, a prezydent Rosji Władimir Putin zrozumie, że nie leży to w interesie Rosji.

Jak przekazał w czwartek portal Yahoo News, prezydent USA Joe Biden uważa, że wojna na Ukrainie nie będzie trwała latami, bo rosyjskie zasoby są ograniczone, a prezydent Rosji Władimir Putin zrozumie, że nie leży to w interesie Rosji.

„Cóż, nie sądzę, aby wojna mogła trwać latami z dwóch powodów. Po pierwsze, nie sądzę, aby Rosjanie mogli prowadzić wojnę w nieskończoność pod względem zasobów i po drugie, myślę, że zaistnieje taka okoliczność, że w końcu prezydent Putin zdecyduje, że kontynuowanie tej wojny nie leży w interesie Rosji, ekonomicznym, politycznym ani w żaden inny sposób”.

Amerykański przywódca przyznał, że nie jest w stanie przewidzieć, jak zakończy się wojna. „Mam nadzieję i oczekuję, że zobaczycie, że Ukraina robi znaczące postępy w swojej ofensywie” – powiedział, dodając, że z czasem stworzy to szansę na wynegocjowanie porozumienia.

Biden uważa też, że Putin już przegrał wojnę. „Nie ma możliwości, żeby on wygrał wojnę na Ukrainie. On już tę wojnę przegrał” – powiedział prezydent USA.

12 lipca, przemawiając na Litwie, Biden powiedział, że Putin popełnił błąd, rozpoczynając inwazję na Ukrainę i obiecał, że poparcie dla Ukrainy nie osłabnie.

Publicysta portalu The Hill uważa, że to prezydent USA Joe Biden zablokował na wileńskim szczycie zaproszenie Ukrainy do NATO. „Na szczycie w Wilnie na Litwie w tym tygodniu większość członków NATO chciała zaoferować Ukrainie zaproszenie do przystąpienia do sojuszu demokracji. To zaproszenie zostało zablokowane przez Stany Zjednoczone ponieważ prezydent Joe Biden uważa, że ​​Ukraina nie jest <<gotowa do członkostwa w NATO>>” – pogląd taki wyraził na portalu The Hill Jorge Benitez. Uważa on stanowisko prezydenta USA za błędne. Uznał on bowiem takie stanowisko za fundujące „podział sojuszu, zagrożenie dla Ukrainy i wysłanie niebezpiecznego sygnału do prezydenta Rosji Władimira Putina”.

Według publicysty portalu analizującego sytuację i poglądy w amerykańskiej elicie politycznej „Francja i większość naszych sojuszników z NATO poparła zaproszenie Ukrainy do członkostwa na szczycie w Wilnie, aby powstrzymać dalszą rosyjską agresję przeciwko jednej z największych europejskich demokracji.” Jednak według Beniteza „administracja Bidena wydaje się zdeterminowana, by przegapić tę cenną szansę” – jak określa perspektywę przyjęcia Ukrainy do NATO. Według publicysty jest tak „z powodu obaw o reakcję Putina”.

Benitez uważa, że „istnieje wiele dowodów na to, że niesłusznie pokładają nadzieje w rozsądku Putina jako męża stanu, zamiast w odwadze i umiłowaniu wolności narodu ukraińskiego”. Opisuje to sformułowaniem – „Ugłaskanie Putina nie działa. Po tym, jak NATO uległo Putinowi na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku, Rosja przeprowadziła trzy inwazje (Gruzja w 2008 roku i Ukraina w 2014 i 2022 roku) przeciwko swoim sąsiadom”.

Czytaj także: Zełenski: Gdyby Ukrainę zaproszono do NATO, rezultaty szczytu byłyby idealne

Kresy.pl/Yahoo

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply