Na granicy Polski z Białorusią pojawił się w poniedziałek dyrektor wykonawczy agencji UE do spraw granic (Frontex) Fabrice Leggeri.

Wizyta została zorganizowana przez polskie władze. Leggeri przyjechał na granicę z Białorusią wraz z wiceministrem spraw wewnętrznych Bartoszem Grodeckim oraz komendantem głównym Straży Granicznej gen. bryg. SG Grzegorzem Niemcem, poinformowała telewizja Polsat News.

“Wizyta miała na celu przedstawienie trudnej sytuacji na tym odcinku granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. Sytuacja ta jest wynikiem działań hybrydowych reżimu białoruskiego i wymaga nadzwyczajnych środków w zakresie wzmocnienia ochrony granic oraz zapewnienia bezpieczeństwa strefy Schengen” – tak cel wizyty Leggeriego wytłumaczyła Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Szef Frontexu został zapoznany z sposobem funkcjonowania polskiej Straży Granicznej oraz krokami instytucjonalnymi podjętymi przez władze w Warszawie. Wiceminister Grodecki miał tłumaczyć mu, że wzmożony nacisk nielegalnych migrantów na granicę Polski związany jest z operacją białoruskich służb specjalnych.

Służba prasowa SG twierdzi, że Leggeri miał być “pod wrażeniem” podejmowanych przez nią działań. Miał też pozytywnie ocenić współpracę naszej służby z Frontexem, za którą podziękował.

Od ponad miesiąca grupa imigrantów koczuje przy polsko-białoruskiej granicy w pobliżu miejscowości Usnarz Górny. Osoby te chcą nielegalnie przekroczyć ją w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Są powstrzymywani przez strażników granicznych i żołnierzy Wojska Polskiego. Tylko w sierpniu br. miało miejsce 3,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski od strony Białorusi. We wrześniu liczba ta okazała się jeszcze wyższa. Ponad połowa nielegalnych migrantów nawet nie złożyła w Polsce wniosku o udzielenie pomocy.

Kryzys na polskiej granicy jest częścią szerszego kryzysu migracyjnego, który dotknął także Litwę i Łotwę. Napływ nielegalnych imigrantów jest stymulowany przez białoruskie władze. Działania takie Aleksandr Łukaszenko otwarcie zapowiedział jeszcze wiosną. Od tego czasu białoruskie linie lotnicze zwiększyły liczbę połączeń z Bagdadem, a władze Białorusi rozszerzyły program bezwizowej turystyki na obywateli Iranu, Pakistanu, Egiptu, Jordanii i Republiki Południowej Afryki zezwalając na przyjmowanie takich turystów nie tylko w Mińsku ale i na lotniskach w Brześciu i Grodnie  położonych przez granicy Polski.

polsatnews.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply