Audyt w KGHM: miliard złotych na usługi doradcze

W latach 2011-2016 władze KGHM wydały miliard złotych na usługi doradcze różnego rodzaju.

Nowe władze spółki KGHM, powołane przez PiS, zleciły przeprowadzenie audytu. Wykazał on, że w latach 2011-2016 ówczesne władze spółki wydały na różnego rodzaju usługi doradcze aż miliard złotych. Sprawę opisuje dziennik „Fakt”, który przedstawia wnioski z kontroli.

Rzeczniczka KGHM Justyna Mosoń w rozmowie z gazetą mówiła o “rażącej niegospodarności” i możliwym zawiadomieniu “odpowiednich służb”.

Według „Faktu”, kontrola wykazała, że rekordowy był 2015 rok. Wówczas, na usługi doradcze wydano w KGHM ponad ćwierć miliarda złotych. Mosoń powiedziała, że beneficjentami tych zamówień były głównie “uznane firmy audytorskie i najdroższe kancelarie prawnicze”. Często były one wybierane bez przetargu. Tylko w 7 przypadkach na 52 sprawdzone umowy, zamówienie poprzedziło postępowanie przetargowe. Rzeczniczka zaznacza, że w wielu przypadkach łatwo można udowodnić nieprzydatność usług doradczych, ponieważ nie uwzględniały specyfiki działalności KGHM.

Jak poinformowano, nowe władze spółki analizują też inne duże wydatki. Chodzi m.in. o kosztowne inwestycje, w tym zakup kopalni miedzi Sierra Gorda w Chile. Mosoń nie wyklucza zawiadomienia “odpowiednich służb”. Jak wyjaśnia, “praktyki, które miały miejsce wskazują na rażącą niegospodarność”.

Spółka, niezależnie od audytu prowadzonego przez władze KGHM, jest objęta dochodzeniem prokuratorskim. Śledczy sprawdzają, czy przy zakupie kanadyjskiej spółki Quadra za 9 mld zł w 2012 roku nie doszło do nieprawidłowości. Jak dotąd, nie przesłuchano jednak nawet byłego prezesa KGHM, Herberta Wirtha.

W sierpniu ub. roku ABW skierowała do prokuratury wniosek o wszczęcie śledztwa ws. nieprawidłowości przy zakupie przez KGHM kanadyjskiej spółki Quadra FNX , będącej właścicielem złóż metali w Chile. Inwestycja, która miała być „historyczna”, zaczęła jednak ciągnąć w dół wyniki całego KGHM.

Zakup przez polskiego potentata miedziowego kanadyjskiej spółki Quadra FNX pozwolił mu na przejęcie olbrzymich złóż rudy Sierra Gorda na pustyni Atacama. Miały one pozwalać na wydobycie 220 tys. ton miedzi rocznie. Jednak kopalnia w Chile zamiast zysków, przynosiła KGHM straty. Przez pierwsze 6 miesięcy wydobyto zaledwie 48 tys. ton miedzi, która była dodatkowo mocno zanieczyszczona.

Całkowita strata Sierra Gorda w 1. połowie sięgnęła 2016 roku wyniosła 875 mln zł, zysk EBITDA wyniósł 279 mln zł, a przychody 1,24 mld zł. Strata przypadająca na KHGM (kombinat ma 55 proc. udziałów w projekcie) wyniosła 481 mln zł.

„Fakt”, Money.pl / Kresy.pl